NEWS |
|||||
|
Historia |
|
90-lecie parafii w Kostomłotach 1 czerwca 2017 r. Trudna historia
Kostomłoty będą świętować 90 rocznicę powołania katolickiej
parafii neounickiej, ale ich historia sięga znacznie dalej.
Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pojawiły się już w 1412 r.
Kostomłoty pierwotnie były polską wsią, ale z czasem znalazły się na terenie księstwa ruskiego. Od średniowiecza podlegały wpływom wschodnim. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1412 r., kiedy wielki książę litewski Witold, brat Władysława Jagiełły, króla Polski, nadał 26 stycznia część tejże wsi katolickiemu klasztorowi augustianów w Brześciu. Administrowali nią do końca XVIII w. Drugą częścią zarządzała szlachta. W XVI w. wykupili ją Sapiehowie. Należała do nich do początku XIX w. Mieszkańcami Kostomłotów byli m.in. prawosławni chłopi, sprowadzeni tu przez Sapiehów z terenów Białorusi. Życie religijne toczyło się wokół cerkwi. W 1631 r. (niespełna 35 lat po Unii Brzeskiej) zbudowano nową cerkiew i utworzono parafię unicką, która funkcjonowała do 1875 r. Miła kraina W czasie rozbiorów Kostomłoty najpierw znalazły się w rękach austriackich, potem włączono je do Księstwa Warszawskiego, a ostatecznie trafiły do Cesarstwa Rosyjskiego. Po powstaniu styczniowym na parafię nałożono kontrybucję. W 1874 r. doszło do pacyfikacji wsi, ponieważ jej mieszkańcy nie chcieli wpuścić do cerkwi prawosławnego duchownego. W tym czasie Kostomłoty liczyły prawie 700 mieszkańców. Kolejne trudności pojawiły się w 1915 r., kiedy to Rosjanie wywozili w głąb cesarstwa większość nadbużańskich wsi. Mieszkańców Kostomłotów skierowano na Ukrainę, Ural i Syberię. Z wygnania powrócili prawie wszyscy w 1921 r. Zastali nieobsiane pola i zaniedbane posesje. Musieli zmagać się z biedą, epidemią tyfusu i głodem. Gotowali szczaw zbierany na łąkach. Z suszonych kartoflanych obierków piekli chleb, ale nie narzekali. Tłumaczyli: „Ta strona myła, de maty wrodyła” (Ta kraina miła, gdzie nas matka urodziła). Wieś ucierpiała także w czasie wojny z bolszewikami. Kolejne przesiedlenie Lepszy czas zaczął się w 1927 r., kiedy biskup siedlecki Henryk Przeździecki erygował tu parafię obrządku bizantyjsko-słowiańskiego, a polski rząd przyznał miejscową cerkiew unitom. Prawosławni, którzy mieszkali w Kostomłotach, zmuszeni byli odprawiać swoje nabożeństwa w domach prywatnych. W 1939 r. mieszkało tu 4,5 tys. osób. (2 tys. katolików, 2 tys. prawosławnych, 233 unitów i ok. 200 przedstawicieli innych wyznań). Funkcjonowała też szkoła powszechna, straż pożarna i urząd gminy. W 1939 r. cerkiew na chwilę przeszła w ręce prawosławnych, ale szybko wróciła do unitów. Po wojnie swoim zasięgiem objęła Kostomłoty pamiętna akcja „Wisła”. Mieszkańców wsi przesiedlono siłą w Olsztyńskie. Uznano ich za wrogów Polski Ludowej. W miejscowości zostali tylko starcy i kaleki. Wygnańcy wrócili do rodzinnej wsi w 1956 r. Niektóre gospodarstwa miały już nowych właścicieli, ziemię trzeba było więc wykupić. Część gruntów przyłączono do powstającego PGR, wielu musiało budować swoje gospodarstwa od początku. W kronice parafialnej zanotowano wtedy: „Starzy ludzie po przybyciu na miejsce, jeszcze zanim weszli do domu, klękali na swoim podwórzu i płacząc, dziękowali Bogu, że dane im będzie spokojnie umrzeć na rodzinnej ziemi”. Dziś Kostomłoty należą do gminy Kodeń. Liczba domostw niewiele przekracza 100. W dalszym ciągu żyją tu obok siebie wierni obrządku rzymskokatolickiego, grekokatolickiego i prawosławnego. Miejscowość jest znana i odwiedzana przez pielgrzymów i turystów przede wszystkim ze względu na istniejącą tu jedyną w Polsce parafię neounicką. W ostatnich latach Kostomłoty rozwijają się także turystycznie. Cisza i klimat naprawdę przyciągają. Mozolne budowanie jedności W 1631 r. w Kostomłotach zbudowano nową drewnianą cerkiew. Poświęcono ją św. Nikicie, męczennikowi żyjącemu w IV w. Ten rok uznaje się także za datę erygowania unickiej parafii. Świątynię wybudowano z drewna sosnowego. Pokryto ją gontem i ukoronowano żelaznym krzyżem. Pierwszym proboszczem parafii został ks. Stefan Maniewicz. Należała ona do dekanatu brzeskiego w diecezji włodzimierskiej. Po trzecim rozbiorze parafia znalazła się w diecezji chełmskiej. W 1875 r. władze mianowały proboszczem parafii prawosławnego duchownego ks. Włodzimierza Ugrinowicza. Kapłan, po odprawieniu pierwszej Liturgii, odczytał wiernym urzędowy dokument mówiący o tym, że kostomłocka cerkiew i parafia stają się od tego dnia prawosławne. Ludzie zaczęli płakać i bezradnie opuszczać świątynię. Duchowny chodził potem po domach i namawiał do przejścia na prawosławie. Unici początkowo omijali cerkiew, ale tęsknota za Bogiem i sakramentami była silniejsza. Wierni dali się też zastraszyć prawosławnemu księdzu, który przekonywał, że klęska związana z wylaniem Buga i zalaniem zasiewów jest karą Bożą za trwanie przy unii. Prosty lud uwierzył we wszystko. Doszło do tego, że witał z honorami przybywających co jakiś czas do Kostomłotów prawosławnych hierarchów. W 1905 r. około 200 tys. byłych unitów z Podlasia, korzystając z ukazu o tolerancji religijnej, przeszło z prawosławia na katolicyzm. W Kostomłotach jednak nic się nie zmieniło. Parafia prawosławna działała tu aż do 1915 r., kiedy to Rosjanie, ustępując przed napierającą armią niemiecką, przeprowadzili ewakuację całych wsi nadbużańskich w głąb cesarstwa. Troska biskupa Wygnańcy wrócili do rodzinnych Kostomłotów w 1921 r. Trudne doświadczenia nie zabiły w nich wiary w Boga i pamięci o dawnym obrządku. Dochodziły do nich wieści o krokach bp. H. Przeździeckiego, który zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o udzielenie mu odpowiedniej władzy do utworzenia administracji apostolskiej dla katolików obrządku wschodniego, mieszkających na terenie jego diecezji. Hierarcha w 1923 r. otrzymał od Kongregacji do Spraw Kościoła Wschodniego instrukcję „Zelum amplitudinis”, mocą której stawał się on ordynariuszem dla katolików obrządku bizantyjsko-słowiańskiego. W ten sposób na terenie diecezji siedleckiej powstał nowy obrządek zwany popularnie neounią. Istniał on w Polsce w pięciu diecezjach: podlaskiej, wileńskiej, łuckiej, pińskiej i lubelskiej. Kiedy hierarcha w 1927 r. wizytował kodeńskie sanktuarium, otrzymał prośbę od delegacji z Kostomłotów. Wierni błagali go wręcz o katolickiego kapłana znającego wschodni obrządek. Gorąca prośba O determinacji kostomłockich unitów świadczy charakter pisma, które wręczyli biskupowi. Napisali w nim: „My, niżej podpisani, pragniemy zjednoczyć się z powszechnym (katolickim) Kościołem wschodnio-słowiańskiego obrządku na prawach jedności wiary z apostolskim zachowaniem naszych obrzędów przyjętych przez Kościół wschodni. W czasie pierwszej wojny światowej zachowała się na całą gminę tylko cerkiew w Kostomłotach; a również cerkiewne wyposażenie i księgi liturgiczne też zachowały się (częściowo brakuje). Dach cerkwi jest stary, koniecznie trzeba go wymienić, bo bez remontu dach i sufit w cerkwi mogą się zawalić; drzwi i okna są zgniłe i też wymagają remontu. Budynki parafialne też zostały zrujnowane w czasie wojny i wymagają również kapitalnego remontu; w miarę możliwości będziemy doprowadzać wszystko do należytego porządku; prosimy też o pomoc Waszej Ekscelencji. [...] Od 1918 roku po naszym powrocie w rodzinne strony nie spełniamy obrzędów cerkiewnych, pogrzebów, itd. bo cerkiew zamknięta i brak kapłana; wszystko to dokonuje się bez żadnych rejestracji w księgach parafialnych. Zupełnie nie słyszymy nabożeństwa, dzieci nasze rosną bez religii, one dziczeją, nie umieją się nawet przeżegnać i jeśli tak będzie dalej, nastanie chaos bezbożnictwa, baptyzm szerzy się w parafii, po wioskach; wszystko to nie wychodzi na korzyść naszego państwa. Mając swoją świątynię na miejscu i ziemię, musimy latać po obcych polskich parafiach za Bugiem, co stawia nas w bardzo trudnej sytuacji. W wyniku wyżej przedstawionych spraw gorąco prosimy Waszą Ekscelencję, by nie zignorował naszej prośby otworzył nam cerkiew w Kostomłotach i naznaczył kapłana jak najszybciej”. Droga pełna trudów Parafia neounicka w Kostomłotach powstała oficjalnie 31 stycznia 1927 r. Początki były bardzo trudne. Po pierwsze - brakowało funduszy na pilne remonty. Wiernych poratował w tej kwestii sam biskup, ofiarując 2 tys. zł. Drugim problemem byli… duszpasterze. Zmieniali się na potęgę. Wielu z nich miało „prawosławny rodowód”. Przyjmowali katolicyzm, bo liczyli na osobiste korzyści, ale po jakimś czasie wracali do prawosławia. Ich moralność i intelektualne przygotowanie do pełnionej funkcji pozostawiały wiele do życzenia i na pewno nie służyły rozwojowi neounii. Pierwszym dobrym administratorem był ks. Aleksander Pryłucki. Jego posługa zapisała się złotymi zgłoskami w historii Kostomłotów. Warto dodać, że w 1946 r. tutejsza parafia przeszła pod jurysdykcję prymasa Polski Augusta Hlonda, dwa lata później tę funkcję przejął prymas Stefan Wyszyński. W 1968 r. administratorem neounickiej parafii został ks. Roman Piętka ze Zgromadzenia Księży Marianów. Nowy duszpasterz od razu zabrał się za remont cerkwi i budynków parafialnych. Ostatnie lata Znaczącymi wydarzeniami z okresu posługi o. Romana były wizyty dostojnych gości: kard. Stefana Wyszyńskiego, Mirosława Marusyna, sekretarza Kongregacji Kościołów Wschodnich i przedstawiciela Radia Watykańskiego sekcji rosyjskiej, kard. Józefa Glempa, kard. Henryka Gulbinowicza czy wreszcie wielu grekokatolików ze Słowacji. Zasługą proboszcza było również rozwinięcie ruchu turystyczno-pielgrzymkowego. Do Kostomłotów często przybywają biskupi, księża, klerycy, nauczyciele oraz liczni wierni z całej Polski i z zagranicy. Od 2007 r. posługują tu dwaj kapłani diecezji siedleckiej: ks. Zbigniew Nikoniuk i ks. Andrzej Daniluk. Od tego też roku, z woli Stolicy Apostolskiej, parafia podlega jurysdykcji ordynariusza łacińskiej diecezji siedleckiej. Więcej informacji o tej niezwykłej parafii można znaleźć na www.kostomloty.com. Podczas pisania artykułu korzystałam z książki pt. „Kostomłoty. Droga ku jedności” autorstwa ks. Zbigniewa Nikoniuka. |
STRONA GŁÓWNA |
FOTOGALERIA |
W rocznicę katastrofy smoleńskiej |
|
FOTOGALERIA |
Powtórny pochówek biskupów |
|
PATRONAT "ECHO" |
|||||||||||||||||||||||||
|
POLECAMY |
|||||||||||||||||||||
|
SONDA |
Biblia w moim życiu.... |
LITURGIA SŁOWA |
|
PROMOCJA |
|
![]() |