Furtka do piekła
Cywilizacja śmierci już nie tylko puka w nasze drzwi. Ona już je wyważyła. I rozsiada się wygodnie - przy bierności, zastraszeniu albo rachitycznym sprzeciwie Polaków, którzy jeszcze nie tak dawno z dumą wszem i wobec obwieszczali, iż są „pokoleniem Jana Pawła II”. Pedagogika wstydu odnosi złowieszczy sukces. Ogromna w tym zasługa ludzi, których wybraliśmy jako reprezentantów narodu, aby nami rządzili.
Okazuje się bowiem, że ludzie, którzy jeszcze rok temu domagali się praworządności, skandowali „Kon-sty-tuc-ja!”, dziś za nic je mają. Obrzydliwe są cynizm i pogarda dla polskiego prawa traktowanego niczym plastelina - przy pełnym poparciu unijnych instytucji. Okazuje się, że konformizm nie ma ceny.
Okazuje się bowiem, że ludzie, którzy jeszcze rok temu domagali się praworządności, skandowali „Kon-sty-tuc-ja!”, dziś za nic je mają. Obrzydliwe są cynizm i pogarda dla polskiego prawa traktowanego niczym plastelina - przy pełnym poparciu unijnych instytucji. Okazuje się, że konformizm nie ma ceny.
Koniec demokracji
Do takiego wniosku doszedłem po tym, gdy dane mi było przez kilka dni być zupełnie odciętym od wolnych, mniej wolnych i zupełnie zniewolonych mediów. Po powrocie do rzeczywistości od razu niemalże dostałem obuchem w głowę. Po włączeniu którejś ze stacji radiowych dowiedziałem się, że w kraju skończyła się demokracja. Oto po przedłużających się naradach Państwowa Komisja Wyborcza postanowiła odrzucić sprawozdanie finansowe PiS-u z ostatniej kampanii wyborczej.