Historia
4/2023 (1432) 2023-01-24
We wtorek 17 stycznia, w 149 rocznicę bohaterskiej obrony drelowskiej świątyni i śmierci poniesionej przez 13 unitów, miejscowa społeczność oddała cześć swoim przodkom.

Obchody rozpoczęła Msza św. w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP sprawowana pod przewodnictwem biskupa seniora diecezji radomskiej Henryka Tomasika. Zgromadziła ona wiernych drelowskiej parafii, społeczność miejscowej szkoły, przedstawicieli gminnych instytucji i wielu gości. W homilii biskup podkreślił, jak wiele bolesnych doświadczeń stało się udziałem unickiej społeczności Drelowa i okolicznych wiosek w czasach prześladowań. Przenikało je jednak wielkie świadectwo wiary - przypieczętowane krwią przelaną pod świątynią 17 stycznia 1874 r.
4/2023 (1432) 2023-01-24
W niedzielę 22 stycznia w kościele Najświętszego Zbawiciela w Rykach została odsłonięta tablica poświęcona ks. Józefowi Żebrackiemu. W kilku parafiach dał się poznać jako patriota, orędownik sprawy polskiej i wróg caratu. Po latach doczekał się upamiętnienia.

Zapomniany nieco kapłan był jednym z wielu księży, którzy włączyli się w powstanie styczniowe. Najwięcej o jego działalności wiedzą mieszkańcy Radzyniu Podlaskim, gdzie ks. J. Żebracki zasłużył się szczególnie. Do Ryk dotarł, co prawda, po klęsce zrywu, ale nadal był otaczany szacunkiem. Do dziś na zabytkowym ryckim cmentarzu spoczywają dwie jego siostry: Aniela i Filomena Żebrackie. Głębsza analiza dokonań powstańca w koloratce doprowadziła do odsłonięcia jego tablicy.
3/2023 (1431) 2023-01-19
Swoją postawą przekonywali niechętnych i dodawali odwagi nastawionym patriotycznie mieszkańcom wsi i miasteczek. Dziesiątki kapłanów wzięło udział w powstaniu styczniowym i wydarzeniach go poprzedzających.

Osłabienie carskiej Rosji w wojnie krymskiej (1853-1856) i rosnące w siłę stronnictwo tzw. czerwonych zachęcały do wystąpień przeciwko zaborcy. Coraz większej odwagi nabierali również chłopi sprzeciwiający się pańszczyźnie. Taką sytuację wykorzystał Komitet Centralny Narodowy, który wprost głosił chęć organizacji powstania. Wysłannicy komitetu rozjechali się po Królestwie Polskim. W celu tworzenia struktur i angażowania ludzi, z ramienia KCN przybył do powiatu łukowskiego Leon Frankowski. Dość szybko w okolicy powstało przedstawicielstwo komitetu z ks. pijarem Adamem Słotwińskim oraz ks. Stanisławem Brzóską. Choć w wyniku akcji werbunkowej do organizacji zgłaszali się: szlachta, mieszczanie i chłopi, wciąż prace nastręczały trudności.
3/2023 (1431) 2023-01-19
Tymi słowami Tymczasowy Rząd Narodowy w Manifeście wydanym 22 stycznia 1863 r. wzywał ludność do walki przeciwko rosyjskiemu ciemiężcy. Powstanie styczniowe stanowi ważne wydarzenie nie tylko w dziejach Polski, ale również Białorusi, Litwy, Łotwy i Ukrainy.

Późniejsze konflikty pomiędzy narodami żyjącymi w granicach przedrozbiorowej Rzeczypospolitej nie zatarły pamięci o wspólnie przelanej krwi podczas tego największego i najdłużej trwającego zrywu wolnościowego w okresie niewoli. Współcześnie ochotnicza jednostka białoruska walcząca w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy przeciwko rosyjskim agresorom nosi imię Konstantego Kalinowskiego, komisarza powstańczego Rządu Narodowego na Litwę i Białoruś, powieszonego na Rynku Łukiskim w Wilnie. W godle pułku obok znaku Pogoni umieszczono dwie daty: wybuchu powstania (1863) i sformowania jednostki (2022). Widnieje na nim również powstańcza kosa skrzyżowana z mieczem.
2/2023 (1430) 2023-01-11
Towarzystwo Regionalne im. Wacława Tuwalskiego w Woli Osowińskiej może pochwalić się kolejną publikacją. Nosi ona tytuł: „Tak odmieniona dziś nasza wieś”. Dedykacja - „Pamięci naszych Przodków - Tych spod strzechy, od pługa, kosy, sierpa, motyki i grabi...” - mówi o zamiarze wydawcy, czyli oddaniu czci poprzednim pokoleniom mieszkańców Woli Osowińskiej.

- Zawsze mam na uwadze naszych ojców i dziadów, ich ciężką pracę, przywiązanie do ziemi, do swojej społeczności i pragnienie, by zostawić coś po sobie - nie tylko dzieciom, ale i mieszkańcom wsi - wyjaśnia cel przyświecający działalności wydawniczej Towarzystwa Regionalnego im. Wacława Tuwalskiego stojąca na jego czele Krystyna Kożuch.
2/2023 (1430) 2023-01-11
2023 rok upłynie zapewne pod znakiem rocznic związanych z wydarzeniami powstania styczniowego. Okazją jest „okrągła” - 160 rocznica wybuchu narodowego zrywu przeciwko rosyjskiemu zaborcy.

Zanim jednak w styczniową noc rozpoczęły się walki, w całym Królestwie Polskim narastało wrzenie. Nie inaczej było w naszym regionie. Najsilniejsza aktywność patriotyczna ogarnęła społeczeństwo Podlasia w latach 1861-1862. Już od marca 1861 r. w głównych miastach regionu zaczęto organizować nabożeństwa w intencji uczestników manifestacji patriotycznych poległych w Warszawie w dniach 27 lutego i 8 kwietnia. Rozpoczęło to okres manifestacji patriotycznych i religijnych organizowanych w różnych zaborach, ale przede wszystkim w rosyjskim. Odbywały się one w kościołach, na cmentarzach i miejscach upamiętniających walki wolnościowe lub ich uczestników. Udział w tych manifestacjach brało także duchowieństwo podlaskie, zwłaszcza parafialne, mimo okólników władz Królestwa, by „duchowieństwo nie głosiło nauk przeciwnych zasadom porządku społecznego”.
1/2023 (1429) 2023-01-04
Do palenia nikogo nie namawiam - zastrzega Tadeusz Bohatyrewicz. 30 lat temu sam zerwał z paleniem, a fajkę, z którą nie rozstawał się przez 20 lat, odłożył na półkę. Niedawno wrócił do „nałogu”, ale w jego nieszkodliwej wersji - zaczął kolekcjonować przedmioty do przechowywania i używania tytoniu.

Siedlczanin kolekcjonerstwo ma we krwi. Od wielu lat zbiera monety - m.in. może pochwalić się okazałym zbiorem monet Imperium Osmańskiego - od XVI w. do jego upadku. Podczas grudniowego zebrania Siedleckiego Klubu Kolekcjonerów w Muzeum Regionalnym w Siedlcach przedstawił kolekcję, która powstała na przestrzeni zaledwie trzech lat, i opowiedział o nowej pasji, którą jest zbieranie przedmiotów związanych z tytoniem i zdobywanie wiedzy na ten temat.
1/2023 (1429) 2023-01-04
Przed nami trudny rok, ale zanim dotkną Polaków inflacyjne plagi, przed nami także tygodnie karnawału. Nieraz już przeżywaliśmy różne kryzysy, co nie przeszkadzało zazwyczaj w dobrej zabawie. Tak było np. w trudnych latach 30 XX w., o czym świadczą relacje siedleckiej prasy.

W 1933 r.: „Mimo ogólnego narzekania na ciężkie czasy, wypływającego z istotnie niezbyt pełnych kieszeni, mimo groźby wiszącej nad sferą urzędniczą (…), mimo wszystko, a może właśnie dlatego karnawał rozpoczął się w ożywionym tempie, od Sylwestra poczynając. W Klubie Miejskim jak zwykle powitano nowy rok tanami, w gimnazjum im. B. Prusa zbierano w ten sposób fundusz na bursę gimnazjalną Polskiej Macierzy Szkolnej, bawiono się też w Rodzinie Policyjnej i nawet w liczniejszym gronie w domach prywatnych.
51/2022 (1428) 2022-12-20
Rozmowa z ks. dr. Jackiem Wojdą, autorem książki „Kasata diecezji podlaskiej 1867. Między berłem a pastorałem”.

Kościół w Polsce przez wieki był wsparciem dla wolności narodu i o nią zabiegał, a jego nauczanie przekładało się na życie społeczno- polityczne. A zatem z natury Kościół był podejrzany o bycie w stronnictwie odrodzenia Polski, na które liczono wówczas u boku dynastii Romanowów z Petersburga. Z drugiej strony dynamiczna działalność Kościoła budziła niepokój w sferach władz carskich i elit prawosławnych obawiających się jego siły intelektualnej i duchowej. Przykładem jest ukaz, który wydał jeszcze w 1820 r. Aleksander I, kasując Zakon Jezuitów tak w Imperium, jak w Królestwie Polskim. Obawa osłabienia prawosławia zawsze stanowiła podstawę polityki religijnej Rosji wobec Kościoła katolickiego. Jednocześnie ten car i w tym czasie wydał ukaz znoszący masonerię w swoich państwach. Ona też stanowiła zagrożenie dla jego władzy.
51/2022 (1428) 2022-12-20
Zwyczaj ubierania świątecznej choinki jest w Polsce stosunkowo nowy, bo liczy sobie „zaledwie” 200 lat, natomiast ozdoby choinkowe, którymi dekorujemy bożonarodzeniowe drzewka, mają znacznie starsze tradycje.

Pierwsza pisana wzmianka o ubieraniu choinki na Boże Narodzenie pochodzi z alzackich kronik z 1600 r. Niemiecki malarz Lucas Cranach Starszy przedstawił choinkę na jednym z obrazów już 100 lat wcześniej. Choinka w dzisiejszej postaci trafiła do Polski przed ponad 200 laty. Początkowo zwyczaj strojenia drzewka przyjął się u nas wśród mieszczan i w szlacheckich dworach. W naszym regionie choinka była powszechnie ubierana dopiero od początku XX w. Zanim w polskich domach pojawiły się choinki, od wieków istniał w naszym kraju zwyczaj dekorowania domów w okresie świąt zielonymi gałęziami. Stroik taki nosił nazwy: podłaźnik, połaźniczka, jutka, wiecha oraz - stosowane później także do choinki - sad, sadek, rajskie lub boże drzewko.