Diecezja

Dzieło wielu pokoleń

10 maja parafia Wniebowzięcia NMP w Białej Podlaskiej świętowała stulecie swego istnienia. Powstała ona jako wotum dziękczynne za zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej.

Proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Biernat przypomniał, że została erygowana równo 10 maja 1925 r. przez bp. Henryka Przeździeckiego. Dekret o jej powołaniu odczytano podczas wizytacji w kościele Narodzenia NMP. Aż do czasów II wojny światowej nosiła nazwę „Wniebowzięcia NMP albo Cudu nad Wisłą”. Rys historyczny wspólnoty przedstawił pochodzący z niej ks. dr hab. Sławomir Bylina, wykładowca KUL-u, który tematyką parafii zajmował się w swojej pracy naukowej.

– Pierwszym tutejszym proboszczem był ks. Szymon Sidewicz, który pełnił posługę proboszcza także w parafii św. Anny. To on powołał komitet budowy pierwszej kaplicy. Początkowo miała ona powstać przy ul. Zielonej, ale ówczesny dziekan zaproponował inną lokalizację, czyli działkę między ul. Łomaska i Dokudowską, położoną niedaleko przejazdu kolejowego. Kolejnym rektorem, a potem proboszczem naszej parafii był ks. Walenty Jankowski. Pierwszą Mszę odprawił tutaj 15 sierpnia 1929 r. w kaplicy pounickiej przywiezionej z cmentarza przy ul. Sitnickiej. W latach 1931-1932 pobudował pierwszy, drewniany kościół; pewnie jeszcze wielu z nas dobrze pamięta tę świątynię. W 1973 r. naszym proboszczem został ks. Leopold Mosak, który od razu wystąpił do władz państwowych o pozwolenie na budowę murowanego kościoła. Uzyskał ją dopiero w 1978 r. Świątynię poświęcono 1 września 1985 r. – przypominał ks. S. Bylina.

 

Nie pozwólcie zniszczyć!

Kolejnymi proboszczami parafii byli: ks. kan. Mieczysław Skrodziuk i ks. kan. Ryszard Kardas. Od 2015 r. miejscowej wspólnocie przewodzi ks. kan. A. Biernat. Parafia w ciągu swego istnienia wydała 12 księży i 10 powołań do życia zakonnego.

Centralnym punktem obchodów była Msza św. celebrowana pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy. W sprawowanie liturgii włączyli się także biskup senior diecezji radomskiej Henryk Tomasik i wielu zaproszonych kapłanów.

– Dziś gromadzi nas na tej Mszy radość i wdzięczność wobec Boga i ludzi za sto lat historii tutejszej wspólnoty parafialnej. Radujemy się, że wasi przodkowie sto lat temu odczuli potrzebę budowy kościoła na Woli, który byłby miejscem oddawania czci Bogu, głoszenia słowa Bożego i sprawowania sakramentów. Zanim powstał, na Msze w niedziele i święta udawali się, zwykle pieszo, do znacznie oddalonej parafii św. Anny – mówił biskup. Podkreślał, że decyzja o powstaniu kościoła na Woli była opatrznościowa. – Dziękujemy za troskę o utrzymanie i upiększanie tego kościoła. One wypływają z wiary i miłości do Boga. Parafia nie istnieje bez modlitwy, bez wiary, troski o życie duchowe, Eucharystii, sakramentów i nabożeństw. To dzieło wcześniejszych pokoleń i dzieło waszego pokolenia. Nie pozwólcie go zniszczyć, ale wspólnymi siłami duchownych i świeckich dalej rozwijajcie – apelował ordynariusz.

 

Dawny obraz i nowy ołtarz

Hierarcha przypominał, że stuletnia historia tutejszej parafii jest związana z historią naszej ojczyzny. Zaznaczał, że Biała Podlaska była świadkiem przemarszu Armii Czerwonej na Warszawę i jej powrotu po przegranej.

– Biskup H. Przeździecki pragnął, by ten kościół stał się świadkiem zmagań Polaków o wolność i niezależność, by opowiadał o Matce Bożej Wniebowziętej, która według przekazów ukazała się podczas Bitwy Warszawskiej dwukrotnie – w Ossowie i Wólce Radzymińskiej – jako wielki znak na niebie. Tego znaku przestraszyli się radzieccy żołnierze. Zaczęli uciekać z pola walki. Ta scena została przedstawiona na obrazie, który trafił do waszego pierwszego kościoła. Po II wojnie światowej sceny batalistyczne zostały zamalowane, a w 1967 r. na obraz nałożono wizerunek przedstawiający Maryję depczącą węża. Mówił on o sytuacji, w jakiej znalazła się nasza ojczyzna po wojnie – podkreslił bp K. Gurda.

Odniósł się także do budowy nowego ołtarza w kościele Wniebowzięcia NMP. Będzie go wieńczył krzyż przypominający krucyfiks, który w swoich rękach trzymał ks. Ignacy Skorupka, zagrzewając żołnierzy do walki. W ołtarzu pojawi się także figura bł. ks. Jerzego Popiełuszki. To nawiązanie do Mszy za ojczyznę, które sprawowano w bialskim kościele na Woli w łączności z kapelanem Solidarności. W ołtarzu będzie również figura św. Andrzeja Boboli, który od 2002 r. patronuje Polsce.

 

Niezawodna Maryja

– Pamiętajcie, że Kościół zawsze był blisko wiernych i uczestniczył w ich życiu. Kościół był i jest blisko spraw społecznych i narodowych; zawsze stawał po stronie człowieka, prawdy, wolności, Polski i Polaków. Rozpoczynacie nowy etap pięknej historii waszej parafii. Niech będzie ona pełna miłości do Boga, drugiego człowieka i naszej ojczyzny. Niech będzie napełniona tą miłością, której uczy was patronka waszej parafii – Najświętsza Maryja Panna Wniebowzięta. Ona jest w niebie razem ze świętymi. Jej wstawiennictwo, opieka i miłość zawsze są pewne i trwałe. Na Maryi nigdy się nie zawiedliśmy – podsumował pasterz Kościoła siedleckiego.

Po Eucharystii wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni do tzw. dolnego kościoła na obejrzenie filmu opowiadającego o parafii na Woli.

AWAW