Diecezja
WSD Diecezji Siedleckiej
WSD Diecezji Siedleckiej

On ich wybrał

Dzisiaj szczególnie ważne jest, aby ksiądz głosił pełną naukę Jezusa. By nie traktował Ewangelii wybiórczo, według oczekiwań słuchających. Miłość do Jezusa nie pozwala tym, których On wybiera i obdarza sakramentem święceń, na głoszenie siebie -

podkreślał bp Kazimierz Gurda podczas święceń kapłańskich, które odbyły się 7 czerwca w siedleckiej katedrze. Święcenia prezbiteratu przyjęło czterech diakonów: Dominik Leśniak z parafii Przemienienia Pańskiego w Łukowie, Marek Łysak z parafii Najświętszej Maryi Panny w Życzynie, Paweł Pawlik z parafii św. Jana Chrzciciela w Parczewie, Dominik Ściseł z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kocku.

Mszy św. przewodniczył bp K. Gurda. Eucharystię koncelebrowali: rektor Wyższego Seminarium Diecezji Siedleckiej ks. Andrzej Karwowski oraz ojciec duchowny alumnów ks. Maciej Majek. Obecni byli także profesorowie WSD, proboszczowie parafii, z których pochodzą nowo wyświęceni księża, oraz rodziny i znajomi.

 

Pociągnięci miłością

W homilii bp Gurda, nawiązując do czytania z Dziejów Apostolskich, podkreślił, że diakoni przyjmują święcenia prezbiteratu, ponieważ znają „sprawę Jezusa Chrystusa”, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. – Bez poznania Go nie można przyjąć święceń. Poznawaliście Jezusa w rodzinnym domu, na katechezie, we spólnocie parafialnej i w seminarium duchownym. I nie chodzi tu tylko o poznanie intelektualne. Bo znać Jezusa z Nazaretu, to nie tylko wiedzieć kim On jest, ale także być z Nim związanym więzami miłości. Tylko miłość daje możliwość najgłębszego poznania drugiej osoby – mówił biskup, zwracając uwagę, że poznanie Jezusa nie jest tylko dziełem diakonów i ich bliskich. – On sam jest Tym, który dał się wam poznać. On pierwszy do was przyszedł. To poznanie dokonywało się w was, w waszych sercach od chwili chrztu św. Budowała się między wami a Nim więź miłości. A kiedy zaproponował wam, abyście za Nim poszli, pozytywnie odpowiedzieliście na Jego propozycję. Zostaliście pociągnięci Jego miłością. On was wybrał, a wy pozwoliliście na to. To wielka tajemnica waszej relacji do Jezusa – zaznaczył pasterz siedleckiego Kościoła.

 

Musicie być czytelnym znakiem

Bp Gurda przypomniał, że przez sakrament święceń każdy ksiądz wiąże swoje życie z Jezusem. – Jemu je oddaje. Jest do Jego dyspozycji. Jest gotowy do wypełnienia Jego dzieła. Dyspozycyjność dla Jezusa jest podstawowym aktem miłości każdego księdza. Wyraża się ona w tym, że każdy kapłan pragnie być posłanym do tych, których Bóg kocha i pragnie ich zbawienia. A Bóg kocha wszystkich i pragnie zbawienia wszystkich. Dlatego ksiądz posłany jest do wszystkich – zauważył bp Gurda.

Podkreślił, że diakoni staną się znakiem obecności Jezusa w środowisku, w którym będą posługiwać jako księża. – Ten wasz znak musi być czytelny. Musi być widoczne, komu służycie – podkreślił i przypomniał słowa Drugiego Listu św. Pawła do Koryntian: „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka”. – Niech te słowa św. Pawła będą dla was wezwaniem do zachowania czystego sumienia i do głoszenia pełnej prawdy Ewangelii – zwrócił się do diakonów biskup, przypominając, że zły duch działający w świecie może wiele rzeczy księdzu zarzucać, może go oskarżać. – Przed wami, tak jak przed nami wszystkimi, duchowa walka o wierność Jezusowi, a nie sobie czy drugiej osobie. Razem z Jezusem, który pokonał złego ducha, i my odnosimy zwycięstwo – akcentował.

 

Zwycięstwo tylko z Jezusem

W dalszej części bp Gurda podkreślił, że dzisiaj szczególnie ważne jest, aby kapłan głosił pełną naukę Jezusa, nie traktował Ewangelii wybiórczo, według oczekiwań słuchających. – Miłość do Jezusa nie pozwala tym, których On wybiera i obdarza sakramentem święceń, na głoszenie siebie – akcentował, po raz kolejny odwołując się do słów św. Pawła: „Nie głosimy samych siebie, lecz Jezusa Chrystusa jako Pana, a nas – jako sługi wasze przez Jezusa”. – Ksiądz pozostanie zawsze sługą Jezusa wobec tych, do których zostaje posłany. Ta służba nie jest łatwa, ponieważ wymaga zachowania tego, czego On od człowieka oczekuje. Nie wszystkim oczekiwania Jezusa się podobają. Czasem będą chcieli, aby ksiądz stał się ich sługą, by spełniał ich pragnienia i oczekiwania. Inaczej będzie odrzucony. Ten, kto kocha Jezusa, przyjmie odrzucenie, przyjmie cierpienie, ale pozostanie wierny Temu, który go wybrał i posłał – wskazał biskup. – Dar kapłaństwa każdy z księży nosi w swym sercu, mając świadomość swej kruchości i małości. Św. Paweł przypomina: „Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas”. Tylko Jezus może zachować naszą miłość do Niego. Jeśli zrezygnujemy z Jego pomocy, jeśli postawimy na siebie samych, to świat to kruche naczynie, w którym nasz skarb kapłaństwa przechowujemy, rozbije, zniszczy. Jeśli uznamy, że sami poradzimy sobie ze wszystkimi trudnościami, to się okaże, że się w naszym kapłańskim życiu pogubimy. Nie chce tego Jezus, nie chcecie tego wy, nie chce tego Kościół, w którym będziecie posługiwać. Tylko z Jezusem będziecie mogli odnosić zwycięstwa – podsumował bp Gurda.

 

Przyrzekam i chcę

Po homilii kandydaci wyrazili wolę przyjęcia sakramentu święceń i gotowość wypełniania posługi kapłańskiej oraz złożyli przyrzeczenia czci i posłuszeństwa biskupowi, odpowiadając zgodnie „chcę” i „przyrzekam” na postawione im pytania. Później padli na twarz i podczas śpiewu Litanii do Wszystkich Świętych trwali w modlitwie, po której nastąpił najważniejszy moment uroczystości: przez włożenie rąk i modlitwę konsekracyjną bp K. Gurda wyświęcił czterech nowych kapłanów. Swoje ręce włożyli na nich też wszyscy będący w świątyni księża.

Następnie nowi prezbiterzy założyli ornaty i stuły. Zgodnie ze zwyczajem pomagali im proboszczowie parafii, z których pochodzą. Bp Gurda namaścił dłonie wyświęconych kapłanów olejem krzyżma św. Potem wręczył każdemu z nich patenę z chlebem i kielich z winem – symbole eucharystycznej Ofiary, którą będą odtąd mogli sprawować – oraz przekazał im pocałunek pokoju na znak ojcowskiej miłości i troski, jakimi chce otaczać swoich prezbiterów. Po tych obrzędach neoprezbiterzy wspólnie z biskupem i licznie zgromadzonymi kapłanami koncelebrowali pierwszą Mszę św.

Na zakończenie uroczystej liturgii księża podziękowali bp. Kazimierzowi za dar święceń kapłańskich, poświęcony czas i troskę, bp. Grzegorzowi Suchodolskiemu – za to, że przed rokiem rozpoczął ich drogę w stanie duchownym, wyświęcając na diakonów, rektorowi i ojcom duchownym – za przygotowanie, formację, cierpliwość, a wszystkim zgromadzonym w katedrze za obecność w tym ważnym dla nich momencie życia.

 

Pierwsze parafie

Dalsza część uroczystości miała miejsce w WSD. Tam też neoprezbiterzy poznali swoje pierwsze parafie, w których posługę rozpoczną 1 lipca. I tak ks. D. Leśniak będzie wikariuszem parafii św. Jana Chrzciciela w Kłoczewie, ks. M. Łysiak – parafii św. Antoniego w Kotuniu, ks. P. Pawlik – parafii św. Stanisława BM w Serokomli, ks. D. Ściseł – parafii św. Józefa w Trąbkach.

DY