Aktualności
8/2019 (1231) 2019-02-21
Miasto i gmina Pilawa dołączyły do kolejnych miejscowości w regionie, w których zainstalowano sensory umożliwiające sprawdzenie aktualnego stopnia zanieczyszczenia powietrza.
8/2019 (1231) 2019-02-21
Św. Jan Paweł II o tercjarzach franciszkańskich mówił, że są powołani, by być sługami ludzkości zdolnymi zapalać lampę nadziei, ufności, optymizmu, które mają swe źródło w samym Panu. - Być franciszkaninem to oddać Bogu serce, ludziom uśmiech, a sobie wziąć krzyż - dodaje Elżbieta Myrcha-Jachimczuk należąca do Franciszkańskiego Zakonu Świeckich.

Początki FZŚ sięgają 1221 r. Wtedy to św. Franciszek z Asyżu, wychodząc naprzeciw potrzebom Kościoła i ludzi świeckich żyjących w rodzinach, zaproponował nową formę życia ideałami Ewangelii, nazywając ich „braćmi i siostrami od pokuty”. - Wokół Franciszka zaczęli się gromadzić ludzie, którzy chcieli zostawiać rodziny i domy, by przywdziać habit i pójść drogą franciszkańską przez życie. Franciszek do nich powiedział: „zostańcie tam, gdzie jesteście i tam służcie Panu Bogu” - mówi Elżbieta Myrcha-Jachimczuk z Kotunia, członkini franciszkańskiej wspólnoty. To dla nich napisał regułę życia. - Chodzi w niej przede wszystkim o zachowywanie Ewangelii Chrystusowej, Ewangelii, która nie przestaje przemawiać do człowieka głosem samego Boga i jednocześnie zaprasza do przyjęcia Bożego wezwania pójścia śladami Chrystusa na wzór św. Franciszka z Asyżu. Dzięki regule pierwsi członkowie wspólnoty mogli zachowywać wskazania w niej zawarte i zostać włączonymi w wielką rodzinę franciszkańską, a jednocześnie wykonywać swoje obowiązki rodzinne i zawodowe.
8/2019 (1231) 2019-02-20
O misji hospicjum, niezawinionym cierpieniu, towarzyszeniu chorym dzieciom i ich rodzinom - w rozmowie z ks. Pawłem Siedlanowskim, dyrektorem Siedleckiego Hospicjum Domowego dla Dzieci

Jakiego rodzaju będzie to pomoc? Przede wszystkim medyczna. Do dyspozycji dziecka będzie lekarz, pielęgniarka, fizjoterapeuta, psycholog. Nasze hospicjum będzie też oferowało specjalistyczny sprzęt, urządzenia ułatwiające funkcjonowanie. Ale to tylko drobna część. Nie mniej ważna - a może ważniejsza! - staje się obecność, towarzyszenie dziecku i jego najbliższym. Zazwyczaj jest tak, że kiedy ono choruje, cała rodzina w jakimś stopniu również wymaga pomocy. Potrzebuje wsparcia - często bardzo zwyczajnego, ludzkiego. Np. pozostałym dzieciom trzeba pomóc w narobieniu szkolnych zaległości, zastąpić matkę, ojca przy łóżku chorego, pomóc załatwić sprawy w urzędach. Niejednokrotnie konieczna jest też pomoc socjalna (leki są drogie, rujnują domowy budżet), a zawsze potrzebne są empatia, ciepło i życzliwość. Nieoceniona jest rola kapłana. Co ważne, gdy nadejdzie moment odejścia dziecka, nadal jesteśmy z rodziną, służąc wsparciem, razem się modląc.
8/2019 (1231) 2019-02-20
Na 3 marca zaplanowano obchody 188 rocznicy bitwy pod Stoczkiem. O 10.00 sprzed urzędu miasta poczty sztandarowe przejdą do kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia NMP.
8/2019 (1231) 2019-02-20
24 lutego w parafii Chrystusa Króla wystąpi Wspólnota Guadelupe. Uwielbienie z Maryją zaplanowane na ten dzień rozpocznie się Mszą św. o 17.00.
8/2019 (1231) 2019-02-20
Używanie poprawnej polszczyzny to przejaw staromodności czy też może odpowiedzialności? O świadomości językowej - w rozmowie z prof. Joanną Kuć z Instytutu Polonistyki i Neofilologii Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach

Język polski nie ma statusu lingua franca, czyli języka międzynarodowego, ale przecież porozumiewa się nim 38 mln ludzi. Ten fakt należy uszanować. Poza tym panuje obecnie swoista moda na nauczanie języka polskiego. Na naszej uczelni od wielu lat prowadzimy Letnią Szkołę Języka Polskiego. Zainteresowanie nią jest ogromne. Co roku przyjeżdża spore grono osób, często z odległych zakątków świata, np. Brazylii, Tajwanu, Chin, Chile. Choć język angielski jest coraz powszechniejszy, to jednak do codziennej komunikacji, już od najmłodszych lat, niezbędny jest nam język polski. Owszem, istnieją osoby, które tego nie dostrzegają lub ignorują ten fakt. Globalizacja stwarza problemy normatywne, bo ilekroć pojawia się nowa jednostka, która być może jest funkcjonalnie uzasadniona, my jeszcze tego nie wiemy, trzeba ją opisać i zweryfikować jej status. Jak zastąpić hot doga i hamburgera?
8/2019 (1231) 2019-02-20
Rady parafialne funkcjonujące we wspólnocie Kościoła powinny pokazywać, iż idziemy wszyscy w tym samym kierunku. Razem z Chrystusem, w jednym Kościele.

W naszej diecezji rozpoczęły się rejonowe spotkania rad parafialnych. Spróbujmy poznać historię, zasady funkcjonowania i znaczenie tych ważnych komórek Kościoła, które często znane są tylko z nazwy. Rady parafialne dotyczą ludzi świeckich, bo jest to organ doradczy duszpasterza. Tworzą je osoby blisko związane z Kościołem, pragnące służyć swoją radą, umiejętnościami, talentami czy wiedzą wspólnocie parafialnej. Tematyka rad parafialnych wpisuje się w szerszy kontekst dotyczący rozumienia Kościoła i jego misji w świecie. Jak wskazuje dyrektor wydziału duszpasterstwa siedleckiej kurii ks. dr Jerzy Duda, istnieje przekonanie wielu osób, że duszpasterstwo to sprawa duchownych. Zapomina się o fakcie, iż na mocy Chrztu Świętego każdy wierzący powołany jest do misji ewangelizacji i budowania rzeczywistości Królestwa Bożego.
8/2019 (1231) 2019-02-20
Rozmowa z dr Anną Gajdą z wydziału medycyny weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Niedawno odkryto, że Paenibacillus larvae występuje w czterech odmianach, i tu można powiedzieć zaczynają się schody. Nie dość, że objawy mogą być zupełnie różne od tych, które przed chwilą omówiłam, np. larwy mogą zmienić się w przeźroczystą ciecz wylewającą się przez podziurawione zasklepy, to te mniej typowe odmiany bakterii mogą powodować zamieranie czerwiu niezasklepionego, bardzo młodego. Przypomnę, że zgnilec amerykański od zawsze kojarzony był z zamieraniem czerwiu zasklepionego - starszego. Te nietypowe objawy same w sobie są już przesłanką, aby nie próbować zwalczać zgnilca samemu. Nawet najbardziej doświadczeni lekarze weterynarii zawsze podpierają się tu badaniami laboratoryjnymi i to nie tylko dlatego, że tak nakazuje prawo. Zatem niepokoić nas powinny wszelkie zmiany obserwowane na plastrach z czerwiem i w przypadku ich wystąpienia zaleca się ustalenie ich przyczyny na podstawie testów laboratoryjnych.
8/2019 (1231) 2019-02-20
Rozmowa z dr Ewą Czeczelewską, prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium Mazovia Innowacyjnej Szkoły Wyższej w Siedlcach.

RZS jest chorobą bardzo podstępną i często lekceważoną przez pacjentów na początkowym jej etapie. Pierwsze objawy można utożsamić z wycieńczeniem organizmu lub utratą odporności. Następne to ogólne rozbicie, bóle mięśniowo-stawowe, podwyższona temperatura ciała, duża potliwość, brak apetytu, senność, zmatowienie i łamliwość paznokci. Mogą również pojawić się plamy barwnikowe na grzbiecie rąk. Przez zaburzenie ukrwienia palców u rąk i stóp może wystąpić mrowienie i drętwienie. Osoby chore tłumaczą sobie te symptomy zmianą pogody. Mogą one się utrzymywać od tygodni do kilku miesięcy. Dopiero długotrwałe, stałe dolegliwości, które charakteryzują się natężeniem odczuwanego bólu i obrzękiem stawów zmuszają chorego do konsultacji lekarskiej. W pierwszym okresie RZS mogą występować symetryczne obrzęki zapalne drobnych stawów. Później choroba manifestuje się bólem i tkliwością stawów. Następnym objawem jest sztywność poranna stawów, która trwa od kilku minut we wczesnym stadium zachorowania, do nawet kilku godzin w późniejszym okresie choroby.
8/2019 (1231) 2019-02-20
15 lutego prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk podpisał umowę na dalsze prace rewitalizacyjne w parku Radziwiłłowskim. Inwestycja ma kosztować 950 tys. zł.

Za wykonanie przedsięwzięcia będzie odpowiedzialna bialska firma. Projekt przewiduje odbudowę bramy koszarskiej i kładki pieszej, przebudowę części fortyfikacji oraz utworzenie niezbędnej infrastruktury technicznej na terenie zespołu zamkowo-parkowego przy ul. Warszawskiej 12. - Przekazanie terenu nastąpiło tego samego dnia, w którym podpisano umowę na wykonanie inwestycji. Prace potrwają do 20 września. Są częścią dużego projektu dotyczącego rewaloryzacji parku. Niewątpliwie pozwolą kompleksowo zagospodarować nasze dziedzictwo kulturalne, z którego jesteśmy bardzo dumni - mówi prezydent miasta M. Litwiniuk. - O ile centralna część parku po wcześniejszym projekcie rewitalizacji jest chętnie odwiedzana przez mieszkańców, o tyle teren od strony zachodniej, położony tuż przy amfiteatrze, nie był przez nich wykorzystywany. Rozpoczynająca się inwestycja przywróci historyczną świetność tej części zespołu zamkowo-parkowego.