Kościół
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Spójrz w niebo!

Przed nami Wielkanoc. Bez barokowych ołtarzy, dymu kadzidła, uroczystej procesji ze złotą monstrancją, organów i dzwonów oznajmiających Zmartwychwstanie. Bez świątecznej rutyny, która każe „zameldować się” na Rezurekcji nawet tym, którym w ciągu roku z Panem Bogiem nie po drodze. Inna niż wszystkie dotąd.

„Wstępujemy dziś do bramy Wielkanocy, rozpoczynamy Wielki Tydzień. Z wyjątkiem czasu prześladowań przeżyjemy najprawdopodobniej najdziwniejsze święta w historii chrześcijaństwa, z pustymi, często zamkniętymi kościołami. Jestem głęboko przekonany, że może to być Wielkanoc bardziej chrześcijańska od jakiejkolwiek innej, którą możemy pamiętać” - mówił kilka dni temu, w homilii na niedzielę Męki Pańskiej, ks. Tomáš Halík. To prawda. Czy tak - paradoksalnie! - będzie, zależy od wielu czynników, przede wszystkim od tego, czy każdy z naszych domów stanie się autentycznym Kościołem, czyli (sięgając po etymologię słowa) „świętym zwołaniem”, do którego zostanie zaproszony najważniejszy Domownik. Jeśli tam mieszka stale - to znakomicie. Ale może to też dawno niewidziany Gość, Obcy, który już wiele razy pukał do drzwi, ale nie było dlań miejsca. Może odkryjemy, że był od zawsze, choć nierozpoznany - niczym Nieznajomy idący z uczniami do Emaus.

„Nie wypadało” o Nim mówić w domu – wszak tym mieli się zajmować „wykwalifikowani” świadkowie Zmartwychwstania. Rezurekcja, a wcześniej „koszyczek wielkanocny”, domykały całości i nie było potrzeby, by kontynuować „temat Jezusa z Nazaretu” przy stole.

Dziś jest już pewne: w te święta zabraknie Kościoła – w sensie jego struktury, hierarchii, przestrzeni sakralnej. Co pozostanie? Ile Kościoła przetrwa w nas – choćby w tym stosunkowo niedługim, póki co, czasie narodowej kwarantanny?

 

Bez monstrancji i rezurekcji

A zatem przed nami Wielkanoc – bez barokowych czy klasycystycznych ołtarzy, dymu kadzidła, uroczystej procesji ze złotą monstrancją, organów i dzwonów oznajmiających Zmartwychwstanie. Bez wielkanocnej rutyny, która każe zameldować się na Rezurekcji nawet tym, którym w ciągu roku z Panem Bogiem nie po drodze. Pozostanie modlitwa w domu, rodzinna lektura Ewangelii opowiadająca o Poranku. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł