Wygrana na zakończenie sezonu
W ostatnim meczu bialczanie pokonali na własnym stadionie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1, notując trzecią wygraną pod wodzą trenera Macieja Oleksiuka. Jego zespół pozostaje niepokonany - w czterech ostatnich meczach zdobył 10 pkt. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, choć okazji nie brakowało.
Efekty w drugiej połowie
W 24 min bliski otwarcia wyniku był Bartosz Zimnicki, który stanął oko w oko z Rafałem Misztalem, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Podlasia. Chwilę później Mateusz Nowak uderzył z dystansu – piłka odbita przez Misztala trafiła w słupek. W odpowiedzi Jarosław Kosieradzki strzelał nad bramką, a w 43 min Damian Lepiarz nie zdołał przeciąć podania Marcela Dobruka.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla gospodarzy. W 51 min Maksym Horzhui popisał się kapitalnym uderzeniem z narożnika pola karnego – piłka wpadła w górny róg bramki KSZO, a Bartosz Klebaniuk był bez szans. Radość kibiców nie trwała długo. 8 min później Dariusz Brągiel wykorzystał zamieszanie pod bramką Podlasia i doprowadził do wyrównania.
Od 65 min gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków. Strzał Marcina Pigiela na rzut rożny sparował Klebaniuk, a kolejną dobrą okazję miał Horzhui, którego uderzenie minimalnie minęło bramkę. W 73 min ofensywna gra Podlasia przyniosła efekt – po świetnym podaniu Michała Opalskiego Piotr Cichocki uderzył precyzyjnie przy słupku, dając gospodarzom prowadzenie 2:1.
Z wyjątkową oprawą
Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. Goście z Ostrowca mieli jeszcze dwie okazje do wyrównania, ale strzały Patryka Orlika i Mateusza Nowaka przeleciały nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry Kosieradzki mógł podwyższyć wynik, lecz trafił tylko w słupek.
Ostatecznie Podlasie Biała Podlaska zwyciężyło 2:1. To trzecia wygrana pod wodzą trenera Oleksiuka, który w czterech meczach zdobył z zespołem 10 pkt (3 zwycięstwa, 1 remis). Warto dodać, że niewiele zabrakło do kompletu – w Tarnobrzegu biało-zieloni prowadzili 2:0, ale w końcówce meczu Siarka doprowadziła do remisu 2:2. W bramce KSZO wystąpił wychowanek TOP-54 Biała Podlaska Bartosz Klebaniuk.
Ostatni mecz sezonu miał wyjątkową oprawę. Przed spotkaniem najwierniejsi kibice Podlasia przeszli przez miasto w efektownym pochodzie, a na stadionie stworzyli atmosferę godną wyższych lig. Niestety, odpalanie rac spowodowało zadymienie obiektu, co zmusiło sędziego do dwukrotnego przerwania meczu: w 25 i 75 min.