Kuźnie patriotyzmu

Znajdują się w nich cenne zbiory przedmiotów, przypominających nam o przeszłości. Same w sobie w wielu przypadkach są prężnie działającymi ośrodkami kultury. Sprawiają, że nasze życie staje się bogatsze o doznania intelektualne.

– Najważniejszą funkcją muzeów jest przechowywanie kultury i historii materialnej dla innych pokoleń – przekonuje Sławomir Kordaczuk, zastępca dyrektora Muzeum Regionalnego w Siedlcach. Jego zdaniem pełnią one bardzo ważną rolę w nauce historii. – Poprzez kontakt z autentycznym przedmiotem z epoki, który można dotknąć, czy nawet polizać, jak w przypadku minerałów, młodzi ludzie najchętniej poznają i przyswajają wiedzę – tłumaczy. Longin Kowalczyk, dyrektor Muzeum Regionalnego w Łukowie, nie zastanawia się ani chwili nad odpowiedzią, czym jest muzeum w dzisiejszych czasach. – To kuźnia patriotyzmu. Dzięki wystawom pokazujemy lokalne dzieje – wyjaśnia. Każda z takich placówek gromadzi inne ślady przeszłości. To świadczy o różnej ich specyfice. Dla jednych z nich punktem odniesienia staje się region i wydarzenia z nim związane. Dla innych zbiór cennych rekwizytów może wyznaczać historia związana z wpływem na życie wiary, czego przykładem jest siedleckie Muzeum Diecezjalne. – Mówi ono o historii diecezji, o tym, jacy księża żyli tutaj, jakie pamiątki po nich zostały – wylicza Dorota Pikula, kustosz MD. W jego zbiorach znajdują się elementy sztuki sakralnej, czyli obrazy, rzeźby, ubrania i naczynia wystawiane na ołtarzach, które przed laty stanowiły elementy kultu. Wizyta w takim muzeum, zdaniem pani kustosz, prowadzi do odkrywania Boga i znajdowania ścieżki do Niego. Ale nie tylko. – Potrafi w ciekawy sposób wciągnąć w sztukę, a nawet w podróżowanie – dodaje D. Pikula i wspomina o książce „Pan Samochodzik i el Greco”. – Przyjeżdżali do nas jej czytelnicy, wiedzeni tropem Pana Samochodzika. Chcieli wiedzieć, co on robił w Siedlcach, co to za muzeum, co w nim jest – uśmiecha się. ...

Kinga Ochnio