Natury nie da się oszukać!

Rozmowa z Grażyną Tokaj, inicjatorką ODWAGI, i Ireną Chłopkowską, współdziałającą z ODWAGĄ oraz redagującą książki wydawane z inspiracji tego środowiska.

ODWAGA to miejsce, gdzie szukają wsparcia osoby o skłonnościach homoseksualnych albo ich bliscy. Skąd wziął się pomysł świadczenia tego rodzaju pomocy?

GT: 25 lat temu Bóg postawił na mojej drodze chłopaka ze skłonnościami homoseksualnymi. Potem na lubelski Sławinek, gdzie mieści się ośrodek Ruchu Światło-Życie, zaczęli przychodzić inni, szukając zrozumienia i oparcia. Jednak nie chcieli pomocy w zmianie życia, a jedynie akceptacji dla swojej inności ze strony Kościoła.

Dla pragnących zmiany powstały grupy wsparcia – najpierw dla mężczyzn, później dla kobiet. Okazało się, że pomocy potrzebują również rodzice, znajomi i przyjaciele osób ze skłonnościami homoseksualnymi, a także ich współmałżonkowie czy kobiety zakochane w mężczyznach o takich skłonnościach. To, co dzisiaj proponuje ODWAGA, tworzyło się latami.

Nie wszyscy uważają, że homoseksualizm jest problemem. W jaki sposób postrzegają swoje skłonności ci, którzy zgłaszają się do ODWAGI?

IC: ODWAGA pomaga tym, którzy tego chcą. Motywy ludzi, którzy się zgłaszają, są różne. Na ogół nie identyfikują się ze skłonnościami, nie wiedzą, skąd się one wzięły. Czują, że ich stan jest niezgodny z przekonaniami religijnymi. Odczuwają, że to rodzaj zniewolenia, który nie pozwala im w pełni być sobą.

GT: Zawsze powtarzam, że wszyscy jesteśmy heteroseksualni, a Pan Bóg, stwarzając kobietę i mężczyznę, nie pomylił się. R. Cohen, autor książki „Wyjść na prostą” mówi: „Czego się nauczyliśmy, tego możemy się oduczyć”. ...

Monika Król