Rozmowy
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Wolę dostrzegać w świecie same dobre strony

Rozmowa z Agnieszką Panasiuk, bialczanką, autorka książki „Podróże serc”.

Czytając powieści innych polskich autorów, czułam pewien niedosyt. Akcja działa się daleko, w wielkim mieście albo w ciekawszym turystycznie regionie, a przecież na Podlasiu też „coś powieściowego” mogło się wydarzyć. Dlatego jednym z głównych powodów napisania „Podróży serc” była świadomość, że nic podobnego o Białej Podlaskiej i regionie bialskim do tej pory nie powstało. Postanowiłam to zmienić. Dodatkowo chciałam spojrzeć na podlaską codzienność drugiej połowy XIX w. oczami dziecka, gdyż moje poprzednie książki, które zostaną wydane jako trylogia, opisywały miniony świat z perspektywy osób dorosłych. „Podróże serc” są moją trzecią w kolejności napisaną książką, ale pierwszą wydaną. Znalezienie wydawcy zajęło mi sześć lat, pisanie około dwóch. Pracą nad książką zajmowałam się zazwyczaj w weekendy albo wieczorami. Czasami przerywałam na tydzień lub dłużej, aby głębiej przemyśleć dalszy bieg zdarzeń. Zaczęło się od ogólnego pomysłu, określenia ram czasowych, wyboru miejsc akcji, określenia charakteru bohaterów. Przed rozpoczęciem pisania wiedziałam tylko, jak będzie wyglądał początek i koniec powieści.

Jak to się stało, że urzędniczka została pisarką?

 

To pisarka została urzędniczką. Moja przygoda z literaturą rozpoczęła się w dzieciństwie. Uwielbiałam czytać. Chyba dzięki temu miałam bujną wyobraźnię i opowiadałam koleżankom różne historie. W liceum zaczęłam je spisywać. Dziś trudno uznać te bazgroły za coś cennego, ale wtedy dla mnie były to prawdziwe książki. W czasie studiów i w początkach pracy zawodowej moja pasja ustąpiła miejsca codzienności. W 2010 r. ponownie zaczęłam pisać do szuflady. Udaje mi się łączyć hobby z pracą zawodową. Na co dzień pracuję w administracji Przedszkola Samorządowego nr 17 w Zespole Szkół w Białej Podlaskiej. Wyznaję zasadę: wchodząc do pracy, sprawy prywatne zostawiamy za drzwiami i staram się tak postępować.

 

Skąd pomysł na „Podróże serc”? I jak długo pracowała Pani nad swoją debiutancką powieścią?

 

Czytając powieści innych polskich autorów, czułam pewien niedosyt. Akcja działa się daleko, w wielkim mieście albo w ciekawszym turystycznie regionie, a przecież na Podlasiu też „coś powieściowego” mogło się wydarzyć. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł