Kościół
Źródło: cathopic
Źródło: cathopic

Na uleczenie ludzkich dusz

Gdy doznajecie przykrości lub gdy cierpienie was przygniata, złóżcie to czym prędzej w Moje Rany, a ból się uciszy - to jedna z 12 obietnic, jaką Jezus złożył s. Marii Marcie Chambon, której zawdzięczamy kult Ran Jezusa i koronkę ku ich czci. Ci, którzy regularnie odmawiają tę modlitwę, zapewniają, że jest ona wyjątkowym darem dla człowieka.

M.M. Chambon przyszła na świat w ubogiej, chłopskiej rodzinie. W 1862 r., mając 21 lat, wstąpiła do Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Chambèry jako świecka pomoc kuchenna. Dwa lata później złożyła tam śluby zakonne. Z posłuszeństwem i pokorą wypełniała wszystkie powierzone jej obowiązki. Choć nie posiadała żadnego wykształcenia, prowadziła bogate życie duchowe. Już w dzieciństwie obdarzona została łaską widzenia w hostii Dzieciątka Jezus, Ukrzyżowanego Chrystusa czy Najświętszej Maryi Panny. Odwiedzali ją również święci i dusze czyśćcowe. To właśnie jej Pan Jezus zlecił niezwykłą misję: przypomnienie ludziom o wartości nabożeństwa do Jego Świętych Ran. Stało się to podczas ekstatycznego widzenia we wrześniu 1867 r. Jezus powiedział wówczas do s. Marii: „To jest mi najcięższym, że są dusze, które mniemają, że nabożeństwo do Moich Ran jest czymś niegodnym uwagi i dla nich nieodpowiednim. Dlatego to nabożeństwo ostyga i zaciera się.

Mojemu Ojcu miłym jest ofiarowanie Mu Moich Świętych Ran i boleści Mojej Najświętszej Matki. Trzeba powierzać wszystko Moim Boskim Ranom i przez Ich zasługi pracować nad zbawieniem dusz”. Wyjaśnił także, jak wielką moc mają Jego Rany w nawracaniu grzeszników, uświęceniu wiernych, znoszeniu cierpień czy pomaganiu duszom czyśćcowym. To sam Pan Jezus nauczył zakonnicę modlitwy, którą miała nieustannie odmawiać w różnych potrzebach: „Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa na uleczenie ran dusz naszych. O mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran”. Dziś znamy ją jako Koronkę do Najświętszych Ran Pana Jezusa.

 

Kto rozważa Mękę Pańską, dojdzie do doskonałości

– Wprawdzie Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa powstała dzięki mistycznym doświadczeniom s. M.M. Chambon, wizytki, ale bardzo dobrze wpisuje się w duchowość naszego zgromadzenia. Jako ss. pasjonistki każdego dnia modlimy się tą koronką, wypraszając miłosierdzie dla świata – mówi s. Regina ze Zgromadzenia Sióstr Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa. – Nasza założycielka sługa Boża m. Józefa Hałacińska mówiła, że „Kto rozważa Mękę Pańską, dojdzie do wielkiej doskonałości”. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł