Festiwal z przesłaniem
Za organizację 28 edycji imprezy odpowiadało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Siedleckiej, które ponownie stanęło na wysokości zadania. Choć w imprezie mogli wziąć udział wszyscy chętni, udostępniono również transmisję online. Całe wydarzenie zostało świetnie zaplanowane, zaś realizacja przebiegła sprawnie i w serdecznej atmosferze. Udało się również pozyskać sponsorów, a ich hojność pozwoliła na ufundowanie atrakcyjnych nagród dla laureatów. - Ci młodzi ludzie z wartościami swoje życie oddają Panu Bogu - podkreślał rolę zarówno organizatorów, jak też wykonawców oraz uczestników wielki przyjaciel i orędownik młodzieży oraz KSM bp Grzegorz Suchodolski. - W Nim odkrywają również wezwanie do wspaniałego życia społecznego w świecie, który jest naszym wspólnym dobrem.
Siedlce są szczęśliwe, błogosławione, że mają pośród siebie takich młodych, którzy nie boją się podejmować wielkich wyzwań, podnoszą poprzeczkę – zauważył duszpasterz, dodając, że dzięki stawianiu sobie wymagań powstają wielkie rzeczy, zaś Hosanna Festival to swoista wizytówka. – To robią ludzie pełni energii, wartości, przekonani, że warto. Wasz trud popłaca – dodał.
Trzy dni muzycznego święta
Festiwal rozpoczęła w piątek 17 września wieczorna Eucharystia w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Siedlcach. Po niej miał miejsce koncert uwielbienia, który potrwał do później nocy. Sobota – tradycyjnie – była dniem prób i przesłuchań w siedleckim Centrum Kultury i Sztuki im. Andrzeja Meżeryckiego. Oficjalną część festiwalu rozpoczęło powitanie gości oraz modlitwa, którą poprowadzili asystent KSM Diecezji Siedleckiej ks. Wojciech Sobieszek oraz prezes KSM DS Paweł Woźniak. Po niej nastąpiły przesłuchania konkursowe. Na scenie zaprezentowało się ośmiu wykonawców prezentujących różne style i gatunki, a także ekspresję wykonania.
O tym, kto zostanie tegorocznym laureatem, decydowało jury w składzie: Robert Protasewicz, Anna Januszewska, Adriana Pogoda-Kołodziejak. Grand Prix, czyli nagrodę główną festiwalu o wartości 5 tys. zł, wywalczyła Sylwia Piotrowska. Na pierwszym miejscu znalazł się zespół Sezon na czereśnie z nagrodą 3 tys. zł, a zaraz po nich Natalia Kosmowska nagrodzona czekiem opiewającym na 2,5 tys. zł. Ostatnie miejsce na podium zajął zespół Gospel Lauders, wygrywając 2 tys. zł. Jury przyznało wyróżnienie zespołowi doKońca, do którego trafiła także nagroda publiczności.
– Poziom festiwalu, jak co roku, był bardzo wysoki. Zarówno w przypadku profesjonalnych muzyków i wokalistów zmagających się z tematem nie od dziś, jak również amatorów i debiutantów, którzy swą twórczą kreatywnością wcale nie odstawali od zawodowstwa – przyznaje R. Protasewicz, zauważając, że tak było również w przypadku zwyciężczyni festiwalu Sylwii Piotrowskiej. – Od lat prowadziła zespół i chór, a w roli solistki przyszło jej występować po raz pierwszy. Oprócz pięknego głosu urzekły nas jej szczerość, prawda i energia – podkreśla decyzję jury.
Ten sam cel
– Mimo rywalizacji, jaką toczyli między sobą uczestnicy, łączył ich ten sam cel: śpiew ku chwale Pana – zauważa Joanna Wyrzykowska, pełnomocnik zarządu ds. mediów KSM Diecezji Siedleckiej. – Hosanna Festival to nie jest zwyczajny przegląd muzyczny z nagrodami. Tutaj każde słowo wyśpiewane ze sceny ma głęboki sens, zmusza do refleksji. To ewangelizowanie poprzez muzykę, alternatywna rozrywka dla młodzieży, a także uczta dla koneserów dobrej muzyki – wylicza.
Zarówno sobota, jak i niedziela to nie tylko konkursowe zmagania, bo na scenie wystąpiły również gwiazdy wieczoru, czyli zespół Muode Koty oraz Armia dzieci. Sobotni wieczór zakończył się wielkim, widowiskowym koncertem, zaś energia zespołu Muode Koty porwała publiczność do tańca i wspólnego śpiewu. Także niedzielny występ Armii Dzieci dostarczył wielu emocji słuchaczom w każdym wieku. Po koncercie organizatorzy złożyli podziękowania współorganizatorom, patronom i sponsorom, bez których festiwal by się nie odbył, zaś spotkanie zakończyło uroczyste błogosławieństwo udzielone przez ks. W. Sobieszka. – Dziękujemy wszystkim za obecność i wsparcie! Widzimy się za rok! – podkreśla J. Wyrzykowska.
JAG