Jacek wróci w tym roku
Dźwigający kulę ziemską Atlas to symbol miasta. Według legendy do rzeźby pozował lokaj Aleksandry Ogińskiej, który nosił imię Jacek. Młody mężczyzna miał dopuścić się przewinienia i za karę został zmuszony do opuszczenia Siedlec. Księżna Aleksandra postanowiła zlecić wykonanie figury Jacka i ustawienie jej na szczycie wieży, żeby móc na niego spoglądać z okna pałacu. Odnowienie rzeźby to ostatni element remontu Muzeum Regionalnego. W jego ramach odrestaurowana została drewniana konstrukcja wieży ratuszowej wraz ze wszystkimi elementami ozdobnymi. Symbol miasta miał powrócić na swoje miejsce jeszcze w zeszłym roku. Niestety po zdjęciu posągu z wieży okazało się, że jest w gorszym stanie, niż się spodziewano. Kula, którą „Jacek” trzyma na swoich barkach, popękała od słońca i jej naprawa wymaga poważniejszych zabiegów niż tylko czyszczenia.
Pomimo rozstrzygnięcia kilku przetargów potencjalni wykonawcy wycofywali się, ponieważ żądali większych pieniędzy niż wynosiła kwota proponowana przez Muzeum Regionalne. – Ceny materiałów budowlanych i robocizny tak w ostatnim czasie wzrastały, że wykonawcy odstępowali od podpisania umowy – tłumaczy Sławomir Kordaczuk, dyrektor Muzeum Regionalnego. Dopiero niedawno samorząd Mazowsza przyznał dodatkowe fundusze na renowację figury i 19 lipca muzeum ogłosiło przetarg. Otrzymane pieniądze placówka musi rozliczyć do końca roku, a to oznacza, że rzeźba zostanie odnowiona i zamontowana w ciągu najbliższych pięciu miesięcy.
– Cała figura zostanie oczyszczona, a kula powtórnie pozłocona. Naprawione zostaną także rozszczelnienia, które się pojawiły. Poza tym zostanie wykonana nowa podstawa, nowe mocowanie do wieży, tak żeby „Jacka” nie dosięgła korozja. Wcześniej zamontowana płyta stalowa była bardzo skorodowana, co groziło tym, że „Jacek” za kilka miesięcy czy lat mógłby spaść z wieży – tłumaczy S. Kordaczuk. I zapewnia, że odnowiona figura zostanie postawiona na wieży w takiej samej pozycji, w jakiej stała.
HAH