Ogonów odzyskał most
Odbudowa obiektu trwała siedem miesięcy, ale wszystko wydłużały procedury. - Nie mieliśmy wpływu na pewne kwestie, ale staraliśmy robić, co tylko się da, byle przyspieszyć inwestycję - zaznacza starosta rycki Dariusz Szczygielski. Problemem okazały się również finanse. Kosztorys zadania opiewał na prawie 3 mln zł. Dopiero dotacja z Polskiego Ładu w kwocie 1,9 mln zł pozwoliła myśleć o odbudowie. Brakująca część pochodziła z budżetów powiatu i gminy Ryki. Roboty składały się z kilku etapów. Najważniejszym była odbudowa osuniętego w marcu 2020 r. mostu. Zawalisko utrudniało mieszkańcom życie. - Trzeba było jeździć okrężną, wyboistą drogą.
Najgorzej mieli rolnicy, którzy w żniwa, by zwieźć zbiory, mieli do pokonania spory kawałek drogi – mówi sołtys Ogonowa Damian Jaśkiewicz.
Wraz z przeprawą zbudowano zastawkę do regulacji poziomu wody. Ma ona znaczenie, ponieważ przed zawaleniem mostu w jego pobliżu znajdował się staw hodowlany. – To wizytówka naszej wsi. Gdy ktoś mówił o stawie, wiadomo było, że chodzi o Ogonów. Po odbudowie oczyścimy zarośnięty zbiornik, co już zaczęliśmy robić. Następnie napełnimy go wodą i zarybimy. Liczymy, iż uda się to zrobić na wiosnę – dodaje. Właściciel stawu wystąpi też o pozwolenie wodnoprawne, by móc piętrzyć wodę i regulować jej poziom. A do tego przyda się zbudowana zastawka.
Teraz czas na drogę
Przy okazji odbudowy mostu zmodernizowano sieć energetyczną, teletechniczną i liczący 173 m fragment drogi powiatowej. Remont polegał na wzmocnieniu jej destruktem asfaltowym. Na nic więcej nie powiat nie mógł sobie pozwolić. – Sam most kosztował prawie 3 mln zł, dlatego taki materiał musi wystarczyć. Kiedyś przyjdzie moment na położenie asfaltu, bo ta droga to dobry łącznik Bazanowa z ul. Myśliwską w Rykach. Gmina deklaruje, że jeśli powiat znajdzie środki na to zadanie, swoją część wykona z własnego budżetu. Mam też nadzieję, że i nowy rząd utrzyma programy na drogi, a wtedy uda się asfalt położyć – podkreśla starosta rycki.
Tymczasem mieszkańcy i władze cieszą się z nowego mostu. – Obserwowałem jego budowę i wiem, że został wykonany solidnie. Będzie służył przez długie lata – twierdzi D. Szczygielski. A sołtys Ogonowa zaznacza, iż mieszkańcy czekali na tę inwestycję długi czas.
Otwarcie mostu nastąpiło w połowie października. Wstęgę przecięli przedstawiciele starostwa, gminy, parlamentu, wykonawcy i mieszkańcy miejscowości. A poświęcenia dokonał ks. Dariusz Cabaj, proboszcz parafii w Bobrownikach.
Tomasz Kępka