Kierowcy są cierpliwi
Obecnie trwają prace przy tworzeniu tymczasowej przeprawy dla ruchu samochodowego. Po ich zakończeniu stary most zostanie rozebrany i zbudowana nowa konstrukcja. Kierowcy na sprawny przejazd poczekają do końca 2024 r. Natomiast rowerzyści i piesi mogą swobodnie korzystać z kładki, której prace remontowe nie dotyczą.
Za rok nowy most
Stan techniczny mostu pozostawiał wiele do życzenia. Nowy obiekt ma być bardziej wytrzymały, a przede wszystkim spełniać wszystkie kryteria w warunkach wzmożonego natężenia ruchu. – Został on zaprojektowany dla pojazdów o obciążeniu do 150 ton – wyjaśnia Jarosław Koziej z wydziału budowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Długość mostu wynosić będzie 46,4 m, a szerokość – 11 m – precyzuje.
Zakres realizowanych przez ZDW prac – obok rozbiórki starego i budowy nowego obiektu – obejmuje rozbudowę dojazdów, powstanie tymczasowej przeprawy wraz z drogą objazdową, a także wykonanie umocnienia skarp i dna rzeki oraz przebudowę systemu odprowadzenia wód powierzchniowych.
Cała inwestycja to koszt ok. 11 mln zł. Umowa z wykonawcą została podpisana w czerwcu. Termin zakończenia robót budowlanych to grudzień 2024 r.
Będzie bezpieczniej
Przeprawa na Włodawce w ciągu drogi wojewódzkiej nr 812 Biała Podlaska – Wisznice – Włodawa – Chełm – Rejowiec – Krasnystaw, znajduje się na granicy Włodawy i leżącej nad Jeziorem Białym miejscowości wypoczynkowej Okuninka. Latem tereny te odwiedza mnóstwo turystów, a co za tym idzie – ruch samochodowy jest naprawdę duży. Po sezonie wprawdzie staje się spokojniej, ale krótkie przestoje się zdarzają.
– Ekipy sprawnie zarządzają ruchem drogowym, nie ma większych utrudnień – mówi Katarzyna Wojtal, która codziennie przemierza tę trasę. – Przepływ jest dobry, choć czasami trzeba chwilę poczekać. Nowy most jest jak najbardziej potrzebny. Dzięki niemu my, kierowcy, będziemy czuli się bezpieczniej – dodaje.
Podobnego zdania są inni użytkownicy tej drogi, dlatego nie narzekają, gdy w związku z wprowadzeniem ruchu rotacyjnego są zmuszeni do krótkiego postoju. – Nie dostrzegam większych problemów – podkreśla Mirosław Wołczko, który często przejeżdża tą trasą. – Wystarczy cierpliwie poczekać, wszystko przebiega sprawnie, nie ma korków – zapewnia.
JS