Niedziela radości
Już za tydzień zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy, aby rozpocząć świętowanie kolejnej rocznicy narodzin naszego Pana Jezusa Chrystusa. Niedziela „Gaudete” obfituje w teksty biblijne osadzone w tej tematyce: „Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia…”; „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim”.
Z dzisiejszych czytań jasno wynika, że źródłem tej wielkiej radości jest wyczekiwany Zbawiciel, którego Boskie pochodzenie gwarantuje ziemi pokój i sprawiedliwość.
Sytuacja w dzisiejszym świecie najeżonym konfliktami zbrojnymi i różnego rodzaju agresją nie napawa optymizmem i jak gdyby podważa radosny charakter Bożego przesłania. Jednak św. Paweł w drugim czytaniu z mocą głosi to, co może stać się lekarstwem dla ludzkości udręczonej bolesnymi faktami: „Bracia: Unikajcie wszelkiego rodzaju zła. Sam zaś Bóg pokoju niech uświęca was całych”. Wzmocnienie tego przesłania znajdujemy zarówno w proroctwie Izajasza: „Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych, żebym zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę”, jak i w ewangelicznym nawoływaniu św. Jana Chrzciciela: „Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską”.
W tym właśnie tkwi sekret pokoju serca i radości – nawet jeśli otaczająca nas rzeczywistość pełna jest bólu, zagrożeń i niepewności. Gdy drogi naszych serc wyprostują się miłością, życzliwością i dobrocią dla otaczających nas ludzi, wtedy niewątpliwie głęboka radość zagości w wielu sercach spragnionych pokoju. Jednak ktoś może zaoponować: „łatwo powiedzieć, trudniej wykonać” To prawda – wymagania Boże nie należą do najłatwiejszych. Ale to właśnie trud włożony w ich realizację daje człowiekowi prawdziwą radość. Pokonywanie swoich słabości z pomocą Jego łaski staje się źródłem mocy i satysfakcji, która buduje nie tylko nas samych, ale i otoczenie spragnione dobrego świadectwa wiary.
Od czego zacząć? Cenne wskazówki dają nam specjaliści od trudnych spraw ziemskiego życia. Oto co radzi bł. Honorat – patron zawierzenia i wytrwania: „Ci, którzy się modlą, więcej czynią dla świata, aniżeli ci, którzy walczą”. Św. Paweł natomiast poleca: „Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie”.
S. Katarzyna Pyl