Ludzie donosy piszą
Matka doniosła na córkę, która pobudowała się na jej działce. „Życzliwy” naskarżył, iż dom sąsiada nie spełnia warunków bezpieczeństwa - to przykłady spraw, jakie w ubiegłym roku wpłynęły do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Większość stanowią sąsiedzkie donosy.
Praca inspektora nadzoru budowlanego nie należy do bezpiecznych. Bywa, że w trakcie wykonywania obowiązków musi korzystać ze wsparcia policji. Nierzadko słyszy też pod swoim adresem stek niewybrednych epitetów.
Więcej w papierowym wydaniu “EK”
JAWA