Kościół
Źródło: FOTOLIA
Źródło: FOTOLIA

Męstwo

„Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Tak brzmiały pożegnalne słowa 17-letniej Danuty Siedzikówny, ps. Inka, zamordowanej przez komunistycznych oprawców w sierpniu 1946 r. w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej 12.

Niedawno zidentyfikowano miejsce jej pochówku. Prawda o haniebnym, skrzętnie ukrywanym przez komunistycznych oprawców mordzie na młodej sanitariuszce 5 Brygady Wileńskiej Armii Krajowej wstrząsnęła opinią publiczną.

Po latach milczenia poznaliśmy też historię rotmistrza Witolda Pileckiego, na światło dzienne zostały również wydobyte historie innych żołnierzy wyklętych. Pomimo lęku spadkobierców minionego systemu – ich bohaterstwo i niezłomność stają się wzorem szczególnie dla młodego pokolenia. Wielu młodych ludzi być może po raz pierwszy w życiu zadało sobie pytanie, co jest tak naprawdę sensem ich istnienia, od „skazanych na zapomnienie” otrzymało wzorzec, jak trzeba żyć, aby zawsze zachowywać się godnie.

Katechizm Kościoła Katolickiego podaje: „męstwo jest cnotą moralną, która zapewnia wytrwałość w trudnościach i stałość w dążeniu do dobra. Umacnia decyzję opierania się pokusom i przezwyciężania przeszkód w życiu moralnym. Cnota męstwa uzdalnia do przezwyciężania strachu, nawet strachu przed śmiercią, do stawienia czoła próbom i prześladowaniom. Uzdalnia nawet do wyrzeczenia i do ofiary z życia w obronie słusznej sprawy, za którą stoi wieczna szczęśliwość. „Pan siłą mą, Pan pieśnią mego życia”. „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat!” (KKK 1888).

Nie wystarczy tylko wiedzieć, czym jest męstwo. Trzeba być mężnym. Ale też człowiek prawdziwie mężny jest rozumnie odważny, tzn. nie rezygnuje łatwo, a przy tym nie ryzykuje niepotrzebnie. Swojego życia nie naraża nieroztropnie i ceni je jako najwyższe dobro. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł