Poznali tajemnicę jeziora
„Tajemnica jeziora” to jeden z elementów projektu „Ukraińsko- polskie pojezierza - kraina legend: odkrywaj i ciesz się nieznanym”. Na początku sierpnia na zaproszenie wójta gminy Włodawa Dariusza Semeniuka ukraińska delegacja na czele z przewodniczącym Wołyńskiej Rady Obwodowej uczestniczyła w wizycie studyjnej na Lubelszczyźnie, odwiedzając m.in. jeziora: Białe, Glinki i Sobibór. Uczestnicy, zwiedzając miejsca turystyczne, rozmawiali o ich promocji na szczeblu regionalnym, krajowym i międzynarodowym. - Celem transgranicznego projektu jest stworzenie konkurencyjnego produktu turystycznego i popularyzacja dziedzictwa przyrodniczego - wyjaśnia Anna Czajka, koordynator projektu po stronie polskiej.
– Chociaż region z jeziorami po obu stronach granicznej rzeki Bug jest już dobrze znany zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce, to bardzo nieliczne miejsca turystyczne, takie jak jezioro Świtaź na Pojezierzu Szackim i jezioro Białe w gminie Włodawa zyskały dużą popularność. Inne, również bardzo malownicze i piękne, znajdujące się w sąsiedztwie wskazanych jezior, są ciągle mało rozpoznawalne. Ponadto obserwowane w ostatnim czasie zmiany w zachowaniu turystów inspirują do wprowadzania nowych form, przede wszystkim turystyki kulturalnej i poznawczej. Poprzez realizację projektu „Ukraińsko-polskie pojezierza – kraina legend: odkrywaj i ciesz się nieznanym” chcemy przyciągnąć potencjalnych gości – tłumaczy A. Czajka.
Legenda o dziewczynie
Istotną częścią projektu jest festiwal „Tajemnica jeziora”, który odbywa się w dwóch etapach – nad brzegiem jeziora Piaseczno na Ukrainie i nad jeziorem Białym w Polsce. Program festiwalu został przygotowany wspólnie przez stronę polską i ukraińską, a jego głównym elementem było widowisko teatralne o lokalnych legendach związanych z jeziorami. – Na podstawie jednej z legend przygotowaliśmy przedstawienie, które mogliśmy zobaczyć na scenie na plaży głównej w Okunince 28 sierpnia w wykonaniu wychowanków Młodzieżowego Domu Kultury im. Oskara Kolberga z Włodawy – informuje A. Czajka.
Scenariusz i choreografię tańca współczesnego do spektaklu przygotowała Renata Jakimiuk – animator, menadżer kultury, tancerz, nauczyciel w MDK, która jest także reżyserem widowiska. – Tekst opiera się na legendzie o dziewczynie, w której kochał się pewien młodzieniec. Młodzi spotykali się nad wodą jeziora Czarnego – opowiada R. Jakimiuk. – Jak mówi legenda, dziewczynę zapragnął demon jeziora Utopiec, który codziennie ją podpatrywał spod tafli jeziora. Kiedy młodzi wyznawali sobie miłość, Utopiec chciał porwać dziewczynę w toń. Młodzieniec walczył dzielnie o ukochaną, ale kiedy wydawało się, że już prawie pokonał demona, ten wezwał na pomoc rusałki Bogunki, żeby uwiodły chłopaka. Młodzieniec w ostatniej chwili rzucił ukochanej kłębek złotej nici, którą mu podarowała. Dziewczyna, zwijając kłębek złotej nici, szła za ukochanym.
Warsztaty z wyplatania wianków
Opowieści i legend jest sporo, do dziś znanych jest kilka z nich. Powstał nawet zbiór opowiadań ludowych w ramach programu realizowanego przez włodawskie muzeum wraz z pracownikami i studentami katedry etnologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
W zaprezentowanym spektaklu zatańczyli wychowankowie MDK: grupa baletowa Ecarte, Zespół Tańca Ludowego Włodawiacy, Grupa Teatralna Kontakt. Choreografię tańca ludowego przygotowała Anna Mróz i Barbara Mierzwa z MDK. Zaśpiewał zespół wokalny Cisza pod kierunkiem Iwony Szwaj. Piosenki do widowiska napisała absolwentka MDK Magda Ruta i Tomek „Serek” Krawczyk.
W programie festiwalu znalazły się także występy lokalnych zespołów śpiewaczych: Swaniek z Wyryk i Orchowianek z Orchówka. Zaśpiewały również Mołodyczki z Szacka na Ukrainie, zespół folkowy Czeremszyna oraz Magda Ruta. Dużą popularnością cieszyły się warsztaty wyplatania wianków i wyroby lokalne, które na stoiskach prezentowały koła gospodyń wiejskich m.in. z Korolówki, Szuminki i Wyryk.
Organizatorami festiwalu byli gmina Włodawa i samorząd województwa wołyńskiego.
Joanna Szubstarska