Śpiew płynący z serca
Na scenie pojawili się laureaci wyłonieni w sześciu kategoriach: szkoły podstawowe kl. I-III, kl. IV-VI, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne, rodziny i dorośli oraz chóry. Przesłuchania konkursowe odbyły się w Warszawie, Ostrołęce, Mińsku Mazowieckim, Węgrowie, Garwolinie, Sulejówku, Sokołowie Podlaskim, Kałuszynie, Mrozach oraz Siedlcach.
Trudny wybór
Jury w składzie: prof. Krzysztof Kusiel-Moroz (Warszawa), prof. Konstanty Ryszard Domagała (Siedlce), ks. dr hab. Michał Roman Szulik (Siedlce), Izabella Jaszczułt-Kraszewska (Pułtusk) oraz Barbara Żarnowiecka (Legionowo) miało trudny orzech do zgryzienia.
– Jestem po raz drugi jurorem i muszę przyznać, że festiwal zrobił wielki krok naprzód. Jury z przyjemnością słuchało wykonawców i miało niełatwe zadanie, aby wybrać tych, którzy otrzymali nagrody – mówił prof. Krzysztof Kusiel-Moroz.
Przyznał, że jurorzy wysoko oceniali wykonawców, u których słychać było wrażliwość na szczegóły treści wykonywanego utworu i odpowiednie brzmienie głosu.
Kolędy po polsku
– Nie mogliśmy nagrodzić kogoś, kto kolędę „Wesoła Nowina” wykonywał w pogrzebowym tempie, jakby ten tekst był zupełnie czym innym, oderwanym od muzyki – tłumaczył przewodniczący jury. Zwracano także uwagę, aby zachowany został tradycyjny charakter kolęd.
– Chodzi o to, by nasze kolędy, nie tylko w sensie języka, wykonywać po polsku. Żeby nie przerabiać ich na jakieś popowe przyśpiewki, tylko wykonywać tak, jak wynika to z polskiej tradycji – wyjaśniał prof. K. Kusiel-Moroz.
Jednak najważniejszym kryterium przy wyborze finalistów było osobiste zaangażowanie każdego wykonawcy w interpretację utworu.
– Głos musi płynąć nie tylko ze strun głosowych do ucha, ale z wnętrza, z serca wykonawcy do serca słuchacza – podsumował.
Coraz więcej
Głównym organizatorem Festiwalu Kolęd i Pastorałek Kolędowe Serce Mazowsza jest Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach przy współpracy Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach i Chóru Miasta Siedlce. W ideę przedsięwzięcia włączyły się również inne ośrodki kultury z całego Mazowsza. Festiwal z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. A wspólne śpiewanie kolęd i pastorałek stało się sposobem na pielęgnowanie pięknej, rodzinnej tradycji, uczenie społecznej aktywności oraz integrowanie lokalnych środowisk.
Kinga Ochnio