Z ofensywą we wrześniu
W trakcie spotkania poseł PiS podsumował posiedzenie Rady Politycznej, poświęconej diagnozie sytuacji w kraju i pozycji partii, które odbyło się dwa dni wcześniej. – Jesteśmy postrzegani jako ugrupowanie prawie że dyktatorskie, które cały czas ma w głowie karanie społeczeństwa i jest zwolennikiem zamordyzmu. A jeśli czymś się zajmujemy, to tylko katastrofą smoleńską – wyliczał K. Tchórzewski. Tymczasem, jak zwrócił uwagę poseł, partia zgłosiła pakiet 70 projektów uchwał, które zaginęły w gąszczu procedur. – Większość z nich została odrzucona w pierwszym czytaniu. Pani marszałek bardzo rzadko skłonna jest skierować nasze ustawy na plenarne posiedzenia – zwrócił uwagę poseł. Pod obrady nie trafiła również przygotowana przez Tchórzewskiego propozycja zmiany ustawy kominowej. – W projekcie zaproponowałem, aby uzależnić zarobki kadry zarządzającej od efektywności działania. A jeśli spółka przynosi straty, kadencja zarządu powinna wygasnąć – wyjaśnił poseł, dodając, że przy obecnym prawie dotyczącym kadry zarządzającej brakuje mechanizmów motywujących.
Autostrady drogie, umowy niepokojące
Poseł PiS mocno krytykował poczynania obecnego rządu dotyczące infrastruktury drogowej. Jego zdaniem najbardziej niepokojące są umowy podpisane na budowę autostrad. – Wynika z nich, że dla niektórych przedsiębiorców są to samograje przynoszące straszliwe dochody – tłumaczył. Poseł zwrócił uwagę, że w ubiegłym roku przychody Krajowego Funduszu Drogowego wyniosły ok. 4 mld zł. Z tej kwoty wydano ok. 1 mld 400 mln zł na dofinansowanie spółek, które zarządzają autostradami. – Oznacza to, że dokładamy do dróg już użytkowanych. Wychodzi na to, że co trzy lata bylibyśmy w stanie te autostrady wybudować od nowa – zauważył Tchórzewski i dodał: – W takim razie, ile będziemy musieli dokładać, jeśli zechcemy mieć więcej autostrad?
Z ulgą na podręczniki
Poseł wytknął też inne błędy rządzących, m.in. dotyczące polityki prorodzinnej. – W tym roku wygasa program „Rodzina na swoim”. A rządząca koalicja nie ma pomysłu na nowe rozwiązania, nie ma śladów założeń, żadnego programu, który wsparłby młode rodziny – zarzucił Tchórzewski. Tymczasem jednym z pomysłów PiS w tej kwestii jest odliczenie od podstawy podatkowej zakupu podręczników szkolnych.
Jedna z uchwał podjętych na Radzie Politycznej dotyczy powrotu działaczy Solidarnej Polski do PiS. Mają na to czas do 27 lipca. Jeśli tego nie zrobią, nie będą mogli kandydować z list partii J. Kaczyńskiego w wyborach do parlamentu europejskiego, parlamentarnych i samorządowych.
Poseł Tchórzewski przyznał, że partia planuje na wrzesień ofensywę programową. Ugrupowanie zamierza odświeżyć program gospodarczy i przedstawić pakiet ustaw w tej dziedzinie. – Przygotowaliśmy projekty ustaw gwarantujące wsparcie rodziny, rozwój rynku pracy, ułatwienia dla przedsiębiorców, pozwalające na godne zabezpieczenie socjalne i zdrowotne obywateli, naprawę finansów publicznych, zwiększenie opłacalności i poprawę produkcji rolnej – czytamy w uchwale Rady Politycznej.
KO