
100 lat to za mało
W sumie na terenie działania oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Siedlcach mieszka 26 100-latków: to 22 kobiety i czterech mężczyzn. 100 lat ukończyło pięć osób, 101 - dziewięć, 102 lata - pięć, 103 - cztery osoby, 104 i 106 - po jednej. Natomiast jeden z panów, mieszkaniec Siedlec, świętował 107 urodziny. I jest to najstarsza osoba pobierająca świadczenie honorowe w powiecie siedleckim, gdzie żyje ośmioro 100-latków. Rekordzistą jest powiat garwoliński - tam mieszka ich dziewięcioro. Z kolei w powiecie bialskim świadczenie honorowe z ZUS otrzymują cztery osoby.
W Białej Podlaskie j – dwie, w powiecie łukowskim – trzy, a w parczewskim – dwie. – W tych powiatach najstarszą z osób pobierających świadczenie honorowe jest 103-letnia kobieta. W powiatach radzyńskim, ryckim i włodawskim nie mamy klientów w wieku 100 lat lub więcej. Przypomnę jednak, że ZUS nie jest jedyną instytucją, która wypłaca świadczenia honorowe, więc 100-latków w tym regionie jest z pewnością więcej. Świadczenia honorowe płacą również Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Wojskowe Biuro Emerytalne, Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA, Biuro Emerytalne Służby Więziennej i jednostka organizacyjna wymiaru sprawiedliwości – podkreśla rzecznik prasowy ZUS w Lublinie Małgorzata Korba.
Świadczenie z urzędu
Każda osoba obchodząca swoje 100 urodziny może liczyć nie tylko na bukiet kwiatów i list z życzeniami od ZUS, ale także na przyznanie honorowego świadczenia pieniężnego. – Od 1 stycznia 2025 r. wynosi ono 6 246,13 zł brutto miesięcznie. Będzie też każdego roku waloryzowane, począwszy od marca tego roku – tak jak w przypadku emerytur i rent. Przed wejściem w życie nowych przepisów świadczenie dla 100-latków przyznawane było w stałej wysokości. Odpowiadała ona kwocie bazowej, która obowiązywała w dniu ukończenia 100 lat. Raz przyznana „honorowa emerytura” była wypłacana do końca życia w tej samej kwocie. W związku z tym świadczenie honorowe wypłacane do 31 grudnia ubiegłego roku w niższej kwocie, od 1 stycznia ZUS podwyższył do nowej wysokości – informuje Wojciech Ściwiarski, rzecznik prasowy ZUS w województwie mazowieckim.
Zgodnie z aktualnie obowiązującą ustawą świadczenie honorowe przysługuje osobom, które mają obywatelstwo polskie, skończyły 100 lat i mają prawo np. do emerytury lub renty. W takim przypadku jest przyznawane z urzędu, czyli nie trzeba składać wniosku. Decyzję w tej sprawie senior otrzyma z właściwego organu emerytalnego lub rentowego (m.in. z ZUS, KRUS, Wojskowego Biuro Emerytalne, Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA, Biura Emerytalnego Służby Więziennej). – Świadczenie honorowe może być przyznane także po złożeniu wniosku. Dotyczy to osób, które nie mają prawa do świadczenia wymienionego w ustawie, np. emerytury, renty, ale posiadają obywatelstwo polskie, skończyły 100 lat i po ukończeniu 16 roku życia miały centrum interesów osobistych lub gospodarczych w Polsce przez co najmniej dziesięć lat. W tej sytuacji ZUS przyzna świadczenie honorowe od miesiąca złożenia wniosku – dodaje W. Ściwiarski.
Lekcja historii
Obchody 100 urodzin raczej nie przechodzą bez echa – są kwiaty, życzenia od wielu instytucji, w tym od ZUS lub KRUS. Jubilata lub jubilatkę odwiedzają władze miast i gmin oraz kierownicy urzędów stanu cywilnego. – To bardzo ważne i wyjątkowe uroczystości. Nie tylko dlatego, że swoje życzenia przesyłają Premier RP i prezydent miasta, ale przede wszystkim ze względu na aurę, która towarzyszy takiemu spotkaniu. Obecność rodziny, kwiaty, tort, ogromna gościnność i serdeczność najbliższych robią na mnie duże wrażenie – przyznaje Agnieszka Kołodziej, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Garwolinie. – Dzięki opowieściom jubilatów, np. o losach ich rodzin, które były splecione z losami kraju, regionu, otrzymujemy piękną lekcję historii, ponieważ osoby te przeżyły cały wiek, w tym dwie wojny i trudne czasy powojenne – mówi, dodając, że od tych ludzi możemy uczyć się pokory, radości z prostych i małych rzeczy, otwartości na drugiego człowieka, lojalności. – Poza tym wielu z nich wciąż czyta książki, interesuje się tym, co dzieje się na świecie i w Polsce. To pokolenie ulepione z innej gliny, mające inne geny – nie ma wątpliwości A. Kołodziej. A zapytana o to, dlaczego powiat garwoliński od lat jest na pierwszym miejscu pod względem liczby żyjących tu 100-latków, odpowiada: – Po prostu mamy dobry klimat.
Recepta na długowieczność
Spora większość 100-latków cały czas znajduje się w niezłej formie fizycznej. Nie opuszcza ich też poczucie humoru, a pamięci i wspomnień mógłby pozazdrościć niejeden młody człowiek. Co jest więc najpopularniejszym sposobem na długowieczność? Jakie rady na długie, szczęśliwe i owocne życie seniorzy mogą przekazać młodszym od siebie?
– Zawsze byłam wesoła. Nie narzekam, wszystko przeżyłam dobrze, Pan Bóg dał mi więcej życia, a państwo więcej pieniędzy, więcej emerytury. Cieszę się z tego – mówi Janina Olek z gminy Trojanów, która 29 stycznia obchodziła 103 urodziny.
Inni superstulatkowie podkreślają, że ważny jest zdrowy tryb życia, dobre jedzenie, radość, pogodne usposobienie, spokój i wiara w Boga.
Jest lepiej, ale…
– Już Konfucjusz w V w. przed naszą erą powiedział, że starość może być dobra i przyjemna. Pod warunkiem że będą podejmowane – i przestrzegane – działania na rzecz poprawy zdrowia i sytuacji populacji seniorów: m.in. programy mające na celu podtrzymywanie aktywności osób starszych i zapewnienie ich udziału w życiu społecznym oraz projekty zdrowotne mające na celu wczesne wykrywanie problemów klinicznych, które zapobiegną niesprawności – podkreśla dr n. med. Elżbieta Kozak-Szkopek, konsultant województwa mazowieckiego w dziedzinie geriatrii, przypominając słowa św. Jana Pawła II, iż starość jest wyzwaniem, na jakie trzeba umieć odpowiedzieć. – W porównaniu do lat ubiegłych zwiększyła się liczba poradni geriatrycznych mających kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. W 2024 r. było ich 18. Przybywa też oddziałów geriatrycznych w szpitalach. Obecnie mamy ich w województwie osiem. Zwiększa się również liczba lekarzy zainteresowanych specjalizacją z geriatrii. 21 osób specjalizuje się w tej dziedzinie, ale mamy jeszcze 22 wolne miejsca – wylicza konsultant, dodając, że geriatria znajduje się na liście specjalizacji priorytetowych, co dla osoby kończącej studia medyczne może być dodatkowym bodźcem. Zwykle jednak dziedzinę tę wybierają lekarze, którzy już mają specjalizację z medycyny rodzinnej. I choć zdaniem dr E. Kozak-Szkopek jest lepiej niż w latach poprzednich, to kwestia opieki geriatrycznej wciąż pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza w mniejszych miastach i miejscowościach. Pokazują to liczby, np. w Siedlcach na NFZ działa jedna poradnia. Natomiast w województwie lubelskim przychodnie takie i oddziały znajdziemy w Białej Podlaskiej, Parczewie i Włodawie. Wszystkie mają pełne obłożenie.
Na starość pracujemy od młodości
– Celem geriatrii jest dążenie do tzw. pomyślnego starzenia się. Wiele też zależy od nas samych. Dlatego warto korzystać z badań przesiewowych, szczepień przeciwko grypie czy pneumokokom, wykonywać badania laboratoryjne czy pod kątem chorób nowotworowych. Niestety bywa z tym różnie. Pacjenci nie wiedzą, że do 74 roku życia mogą wykonać tomografię na NFZ, zapominają o kolonoskopii, którą, by spełniała swą ochronną rolę, należy powtarzać co dziesięć lat, a nie raz na życie. Bardzo ważna jest też aktywność ruchowa, rodzinna czy społeczna, np. zajęcia na uniwersytecie trzeciego wieku, leczenie chorób przewlekłych – wylicza dr E. Kozak-Szkopek, dodając, że gdyby przestrzegano powyższych zasad, jakość życia seniorów zdecydowanie by się poprawiła. – Warto też przypomnieć, że potencjał, który uzyskuje dany organizm, osiąga swój szczyt między 25 a 30 rokiem życia. Rezerwy, jakie wtedy wypracujemy, będą wykorzystywane później. Jednym słowem – na swoją starość pracujemy od młodości – zaznacza, przytaczając wskazówki prof. Haliny Szwarc, pionierki profilaktyki gerontologicznej i założycielki pierwszego uniwersytetu trzeciego wieku, która określiła czynniki ryzyka przyspieszonej starości. Są to m.in: spadek aktywności fizycznej, nieodpowiednie żywienie używki, izolacja społeczna, niedostatek rekreacji, czyli nieumiejętność odpoczynku, brak przygotowania do starości własnej.
DY