Żywioł, który w mniejszym lub większym stopniu zniszczył kilkadziesiąt miejscowości w kraju, był jeszcze kilka dni temu niemal jedynym tematem medialnych informacji oraz politycznych kłótni.
Nawet niewprawny obserwator z łatwością mógł zauważyć, że reakcje na dramat powodzi stały się zwierciadłem Polski roku 2024. Mogliśmy w nim ujrzeć społeczeństwo dokładnie takim, jakim ono jest - z całym spektrum jego zachowań: od heroizmu po szabrownictwo, od bohaterstwa po tchórzostwo, od poświęcenia po świństwa, od współczucia po kpinę z poszkodowanych.
Nawet niewprawny obserwator z łatwością mógł zauważyć, że reakcje na dramat powodzi stały się zwierciadłem Polski roku 2024. Mogliśmy w nim ujrzeć społeczeństwo dokładnie takim, jakim ono jest - z całym spektrum jego zachowań: od heroizmu po szabrownictwo, od bohaterstwa po tchórzostwo, od poświęcenia po świństwa, od współczucia po kpinę z poszkodowanych.
Toniemy
O tym, jak bardzo Donald Tusk, Adam Bodnar czy Szymon Hołownia pogubili się w swojej niekontrolowanej woli zemsty na poprzednikach, najdobitniej świadczą słowa krytyki osób jednoznacznie uznawanych za zwolenników koalicji 13 grudnia. Przywracanie praworządności za pomocą terroru praworządności jeszcze do niedawna było znośne dla pewnej grupy dyżurnych ekspertów usiłujących usprawiedliwiać w „wolnych mediach” i na różnych forach takie, a nie inne postępowanie suwerena.