Komentarze
„Toć raj na ziemi stworzyć każdy chce. Ale czy forsę ma? Niestety, nie!” - pisał w minionym stuleciu Bertolt Brecht w „Operze za trzy grosze”.

Po przeszło pół roku rządów „koalicji 13 grudnia” trudy władzy uwidaczniają się coraz bardziej. Nawet zaprzyjaźnione z rządem media wprost głoszą, że bilans dotychczasowych poczynań Donalda Tuska - najdelikatniej rzecz ujmując - nie jest pozytywny. Coraz więcej analityków i samych członków koalicji zadaje dziś także pytanie: „Nie czy, ale kiedy nastąpi jej rozpad?”.
Janusz Eleryk

Meandry demokracji

Trochę już czasu upłynęło od ostatniej części wyborczego tryptyku, który trwał u nas od października ubiegłego roku do początku tegorocznego już czerwca.

Powybieraliśmy posłów, senatorów, radnych, burmistrzów, wójtów, a na koniec jeszcze europarlamentarzystów. Teraz mamy - prawdopodobnie - rok przerwy przed wyborami prezydenckimi. Przerwa będzie dotyczyła rzecz jasna tylko czynności ostatecznej w całym tym wyborczym procesie, tzn. głosowania.
28/2024 2024-07-17
Choć od kilkudziesięciu dni mamy wakacje i w najlepsze powinien trwać sezon ogórkowy, to jednak ten w pełni zawitał tylko na nasze działki i przydomowe ogródki, gdzie nastąpił wysyp owych zielonych warzyw z rodziny dyniowatych. Obecnie nic nie wskazuje na to, by polityka miała zwolnić. Wręcz przeciwnie: Donald Tusk i jego ekipa zapowiedzieli gwałtowne przyspieszenie przed zaplanowanymi na wiosnę przyszłego roku wyborami prezydenckimi. Jednak nie chodzi tu o jakieś ważne decyzje polityczne mające wzmocnić gospodarkę kraju czy przyczynić się do poprawy życia jego obywateli.
28/2024 2024-07-17
„Ogromne oburzenie w sieci wywołało nagranie z dziesięcioletnią Sarą Małecką-Trzaskoś i Jarosławem Kaczyńskim” - donoszą należące do znanej medialnej spółki internetowe portale. Gdyby jednak sądzić po komentarzach internautów, należałoby wysnuć zgoła inny wniosek. Ale do rzeczy. Wspomniana wyżej dziewczynka przedstawiana jest jako najmłodsza polska korespondentka sejmowa (z akredytacją!). Pochodzi z Gdańska i ma na TikToku (a to krzyk mody i dochodu) kanał, na którym pokazuje swoje rozmowy z politykami w sejmie.
28/2024 2024-07-10
Starsi czytelnicy zapewne pamiętają jeszcze dosyć koszmarną, ale popularną w latach 60 zabawę dzieci w „wywołuję, wywołuję III wojnę światową”. I choć - z grubsza rzecz ujmując - chodziło w niej o zabranie terytorium jakiemukolwiek państwu, to dobrze było zagrabić je Niemcom.

To oczywiście pokłosie nie tylko świeżych wtedy jeszcze wspomnień o II wojnie światowej, ale też zawiłych relacji z tym krajem na przestrzeni wieków. Końcówka lat 60 to robiące zawrotną karierę telewizyjne seriale „Czterej pancerni i pies” czy „Stawka większa niż życie”, które w dużym stopniu ukształtowały nasze - dalekie od rzeczywistości - postrzeganie Niemców jako tych, których z pomocą radzieckich przyjaciół bez większego wysiłku można „robić w konia”.
28/2024 2024-07-10
Ostatnimi czasy, słuchając różnych wypowiedzi króla Europy i jego paziów dumnie reprezentujących wszystkie 56 płci, uświadomiłem sobie, co też mają oni na myśli, mówiąc o uśmiechniętej Polsce.

Ba, ja nawet z ich powodu nie tylko zacząłem się uśmiechać, ale nawet szczerze śmiać. Dziś okazuje się, że ludzie głosujący za obecną władzą są paradoksalnie bardziej smutni i agresywni, natomiast pozostali, obserwując ich głupotę, mają jakby więcej powodów do nieskrywanej radości. Radości choćby z tego, że całe to polityczno-medialno-celebryckie towarzystwo coraz bardziej gubi się w postrzeganiu realiów otaczającego ich świata.
27/2024 (1506) 2024-07-02
Czy nie mają Państwo wrażenia, że ze wszystkich działań nowego, koalicyjnego rządu zdecydowanie najlepiej ma się to pod hasłem „j…ć PiS”?

Wystarczy rzut oka na uwłaczający kulturze i godności sposób prowadzenia tzw. komisji śledczych czy zabiegi tzw. ruchu ośmiu gwiazd, którego nadrzędnym celem jest pozamykanie w więzieniach opozycyjnych parlamentarzystów, a najpiękniejszym marzeniem delegalizacja Zjednoczonej Prawicy. Czyli ni mniej, ni więcej, jak paskudna, ordynarna zemsta na poprzedniej władzy.
27/2024 (1506) 2024-07-02
Kluczowym wydarzeniem mijających dni okazało się ogłoszenie przez premiera Donalda Tuska decyzji w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Na specjalnie zwołanej konferencji szef rządu w sposób „jasny i klarowny” usiłował odpowiedzieć na pytanie, czy CPK powstanie czy jednak go nie będzie. Po przydługawej, okraszonej wieloma ozdobnikami słownymi wypowiedzi „Gazeta Wyborcza” natychmiast napisała, że żadnego CPK nie będzie. Z kolei dziennikarze choćby Polsatu News - obecni na tym samym spotkaniu - wywnioskowali, że jednak będzie.
26/2024 (1505) 2024-06-26
Proces destabilizacji Polski, która - na co wiele wskazuje - w niedalekiej perspektywie może zostać przekształcona w dystrykt Generalnego Gubernatorstwa, pogłębia się z dnia na dzień.

Jak na razie nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek był w stanie powstrzymać to szaleństwo, nie mówiąc już o zupełnym jego odwróceniu. I nie mam tu na myśli zwykłych obywateli, którzy najwyraźniej stracili nadzieję, że cokolwiek można jeszcze odkręcić. Myślę raczej o uśmiechniętych środowiskach pretendujących do kierowania państwem.
26/2024 (1505) 2024-06-26
„Wysokie Obcasy”, taki (ekskluzywny?) dodatek do „Gazety Wyborczej”, zamieściły na okoliczność wakacji tekst krytykujący przyznawane uczniom - za wysoką średnią ocen i wzorowe lub bardzo dobre zachowane - świadectwa z wyróżnieniem, czyli tzw. czerwonym paskiem (pasek tak naprawdę jest biało-czerwony i dobrze byłoby ten narodowy akcent zauważyć i przemyśleć).

Zdaniem autorki artykułu taka praktyka „zbyt często promuje kucie i konformizm”, bo „dzieci ciśnięte w domach i szkołach o czerwony pasek nie uczą się wybierać tego, co je interesuje, do czego mają potencjał, tylko kują wszystko, jak leci”.