Historia
Słudzy aż nadto gorliwi

Słudzy aż nadto gorliwi

6 stycznia 1661 r. Mikołaj Prażmowski, kanclerz wielki koronny rekonizowany na biskupa łuckiego w Janowie Podlaskim, pisał do Stefana Czarnieckiego: „trzeba bardzo, abyś był na sejmie, abyś nam dopomógł do wyprowadzenia inpublicum tej materyji, która jest teraz in optime u nas”.

 

Chodziło o forsowany przez Ludwikę Marię projekt elekcji vivente rege, czyli za życia króla. W tej sprawie 10 lutego król zwołał naradę senatorów w Częstochowie. Trudno powiedzieć, ilu senatorów podlaskich w niej uczestniczyło, ale był wśród nich M. Prażmowski. Postanowiono zwołać sejmiki na marzec, ale w rozesłanych na nie uniwersałach, aby nie drażnić szlachty, nie wspominano o projektach królowej.

O wpływy na sejmikach podlaskich rywalizowali magnaci: hetman w. lit. Paweł Sapieha, ks. Michał Kazimierz Radziwiłł, (krajczy lit., właściciel Białej Podlaskiej) i koniuszy w. lit. ks. B. Radziwiłł. Największe  wpływy zdobył ten ostatni, ponieważ miał już przedtem urobioną klientelę wśród przedstawicieli znanych szlacheckich rodów podlaskich, szczególnie trybunów ziemi bielskiej. Jako starosta brański miał teraz większe możliwości oddziaływania niż jego stryj czy kuzyn. Mimo że jego słudzy działali na obradach wszystkich sejmików podlaskich, Bogusław chciał koniecznie zostać wybrany na posła ziemi bielskiej. Już na miesiąc przed sejmikiem ściągnął do Królewca swoich podlaskich stronników – Mikołaja Skaszewskiego oraz Benedykta Olszewskiego – i omówił z nimi przebieg działań.

11 marca w kancelarii księcia rozesłano listy do zarządców jego dóbr na Podlasiu – Porębskiego i Łopaty – aby „do Brańska w wilię sejmiku przybywali i ryb z piwem w 6 beczkach mieli ze sobą”. 23 lipca sam ks. koniuszy wraz ze świtą przybył do Brańska i zaszczycił obrady. Przebieg sejmiku znamy z zapisu w diariuszu kancelaryjnym ks. Bogusława. Pod datą 28 marca zapisano tam: „Marszałkiem sejmikowym za pierwszym księcia Jego Mości wotowaniem obrano Jego Mość pana Skaszewskiego, chorążego bielskiego. Jego Mość pan Kanigowski poseł króla Jego Mości czytał instruktią. Książę J. M. pierwsze ferując votum bardzo diserte (zrozumiale) na wszystkie propozycje i instriktii punsta zdanie swoje powiedział. Wszystkich z godnymi głosami bez żadnego sprzeciwu książę JM posłem na sejm stanął. Przydany jest księciu collega, JM pan Żelski, pisarz ziemi bielskiej”.

W związku z ultimatum postawionym przez powszedni sejm zdradzieckim arianom, ks. koniuszy dążył do tego, aby skłonić arian ze swoich dóbr do przejścia na kalwinizm. Na sejmiku ziemi mielnickiej został wybrany posłem starosta Mielnicki, właściciel Huszlewa, Juniewicz i Harachwostów Wojciech Emeryk Mleczko. Król Jan Kazimierz z królową Marią Ludwiką, pragnąc zdobyć stronników, objeżdżali poszczególne województwa i odwiedzali miejsca kultu religijnego. Wiadomo, że wiosną 1661 r. byli w Kodniu i Brześciu. W Kodniu ponowili ofiarowanie NMP losów swoich i Państwa, składając przy tym na ołtarzu piękny duży rubin (umieszczony potem na obrazie). W Brześciu król zainaugurował składki na odnowę miasta i wydał przywilej potwierdzający stare nadania.

2 maja rozpoczęły się w Warszawie obrady sejmu. Na początek zjechało tylko 57 posłów. Marszałkiem izby został wybrany krajczy i podczaszy litewski M. K. Radziwiłł. Obrady były bardzo burzliwe. W celu podniesienia prestiżu dworu królewskiego i stronnictwa profrancuskiego w czasie procesji Bożego Ciała zorganizowano wjazd oddziałów, które odniosły niedawno zwycięstwo nad Moskwą. 8 maja przybyły przez Podlasie Czarniecki oddawał na zamku zdobyte sztandary, prezentował przystrojonych w jedwabie jeńców ściągniętych z Tykocina, przez 2 godziny zdawał relacje z kampanii moskiewskiej, po czym słuchał pochwalnej oracji kanclerza Prażmowskiego.

7 czerwca przybył z wielka pompą do Warszawy B. Radziwiłł. Wjeżdżał z przepychem w otoczeniu kilkuset żołnierzy rajtarii niemieckiej, która miała na swych płaszczach wyszyte herby elektora brandenburskiego. Przybyli na sejm posłowie z innych ziem byli tym oburzeni. Do pierwszego konfliktu doszło 13 czerwca Gdy książę poprosił marszałka o głos, zaprotestowali posłowie wielkopolscy, twierdząc, iż zgodnie ze swą instrukcją nie mogą go uznać za posła i zgodzić się, był miał głos czynny. Zarzucano mu, że jest poddany obcego władcy. Twierdzono, że nie może być posłem, jeśli związał się z obcym monarchą i służy mu zaniedbawszy Ojczyznę. Powstało zamieszanie, w czasie którego posłowie podlascy chcieli opuścić obrady manifestując, że ich kolega ks. koniuszy jest oprymowany. Zatrzymał ich jednak marszałek i niektórzy senatorowie. Ostatecznie na żądanie króla dopuszczono księcia do głosu. B. Radziwiłł zaprotestował ostro przeciwko próbie objęcia ustawami antyariańskimi także kalwinów jako byłych arian, a następnie powtórnie zaprotestował przeciwko konstytucji o arianach. Razem z Bogusławem protestował przeciwko niej poseł podlaski Krzysztof Żelski.

Józef Geresz