Pielgrzymka pociąga
Wśród licznego tłumu, który przybył do Częstochowy na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, znalazło się blisko 5 tys. uczestników 28. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej, która wyruszyła z Siedlec 2 sierpnia. Chociaż w czasie trwania Eucharystii nad Częstochową przeszła duża burza z ulewnym deszczem, to i tak po wielu policzkach spływały dodatkowo łzy radości i wzruszenia. Jak mówią sami pątnicy, uczuć, jakie towarzyszą, kiedy po kilkunastu dniach staje się przed obliczem Częstochowskiej Pani, nie sposób opisać. – Z jednej strony wzruszający jest moment kiedy przed obrazem Matki Bożej powierza się wszystkie sprawy, które niosło się w sercu. A z drugiej radość, że udało się dojść – mówi ks. Piotr Wojdat, kierownik Pielgrzymki Podlaskiej, której tegoroczne hasło brzmiało: „Panie, do kogóż pójdziemy?”. – Każdemu pielgrzymowi towarzyszy niepewność czy wytrwa, czy nogi wytrzymają. Ale kiedy jest u celu, to całe zmęczenie, ból ustępuje, o tym wszystkim się zapomina – dodaje ks. kierownik jednej z najliczniejszych pielgrzymek. ...
Kinga Ochnio