Bądź sprytniejszy
Informacje umieszczane na opakowaniach żywności są przeznaczone dla konsumentów – mają pomóc w dokonaniu właściwego wyboru. Data przydatności produktu do spożycia powinna być pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę. To nie fanaberia, a zwykła przezorność, bo kogo dzisiaj stać na wyrzucanie pieniędzy w błoto?
Patrz, co kupujesz
Wielu klientów skarży się na nieuczciwych sprzedawców, a głównie ich próby oszukania kupującego. Najczęściej jest to wystawianie najbliżej klienta produktów, którym skończyła się już bądź kończy data przydatności do spożycia. – Nigdy nie biorę jogurtów z brzegu, tylko sięgam po te na samym końcu. Tam stoją najświeższe. Wystawione z brzegu potrafią być przeterminowane – zdradza swoje metody pani Anna. Sprawdzamy – i faktycznie, te z końca można spożyć jeszcze przez 2 tygodnie.
Podobnie jest z innymi produktami. Zdarzają się takie, na których data ważności zaklejona jest ceną. Tak również nie powinno być. W myśl obowiązujących w Polsce przepisów obowiązkowym znakowaniem objęte są wszystkie środki spożywcze i substancje dodatkowe dozwolone, przeznaczone do obrotu zarówno w opakowaniach jednostkowych, zbiorczych, jak i bez opakowań.
A co z przeterminowanymi produktami? Prawo określa to precyzyjnie: żywność przeterminowana nie może znajdować się w obrocie handlowym, jak również nie może podlegać przecenom, sprzedaży promocyjnej, itp. – Nie rozumiem, czemu u nas sprzedawcy nie przeceniają produktów, którym wkrótce kończy się termin ważności, tylko wciskają go klientom – zastanawia się pan Karol z Białej Podlaskiej. – W większych miastach, np. Warszawie, to powszechna praktyka. Ty kupujesz coś za pół ceny, a sprzedawcy zepsuty towar nie zalega na półkach. I wilk syty, i owca cała – dodaje.
Ile masła w maśle?
Równie dużym sprytem i pomysłowością na promowanie swoich produktów wykazują się producenci. Na kartonach z sokami dopiero po dokładnym wczytaniu się można znaleźć informację, że tak naprawdę jest to napój. Znakowanie produktu nie może wprowadzać konsumenta w błąd, zwłaszcza w kwestii rodzaju, właściwości, składu i ilości. Na przykład określenie „jogurt” jest zastrzeżone dla produktu zawierającego żywe kultury bakterii jogurtowych w ilości nie mniejszej niż 10 mln komórek/1ml, a „masło” to nazwa zastrzeżona wyłącznie dla tłuszczu mlecznego, dlatego mieszanki masła i olejów roślinnych nie mogą być sprzedawane pod tą nazwą. Jak więc nie dać się nabić w butelkę? Czytać etykiety…
3 pytania
Justyna Mirońska, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Łosicach
Kiedy przeterminowany towar powinien zniknąć z półek sklepowych?
W dniu, w którym kończy się jego data ważności. Już wcześniej, czyli na tydzień lub 2 przed końcem terminu ważności produkty, którym kończy się termin ważności, powinny być przeniesione w inne miejsce, oznaczone jako towar, któremu kończy się data trwałości i oferowane po obniżonej cenie. W żadnym wypadku towar przeterminowany nie może być sprzedawany – nawet ze zniżką.
Co zrobić, jeśli kupimy przeterminowany produkt?
Wtedy nie wahajmy się wrócić do sklepu, by złożyć reklamację. Może dzięki nam sprzedawca zacznie częściej kontrolować towar i podobne wpadki już się nie powtórzą. Co jednak zrobić, jeśli sklep reklamacji nie uzna? Przede wszystkim konsument powinien złożyć w sklepie reklamację. Dopiero jeśli w placówce, gdzie dokonał zakupu, nie otrzyma zwrotu pieniędzy, towar nie zostanie wymieniony lub gdy sprzedawca nieodpowiednio się zachowa, może zwrócić się do Federacji Konsumentów, Inspekcji Handlowej lub Sanepidu.
Jakie kary grożą przedsiębiorcom za sprzedawanie przeterminowanych produktów?
Inspekcja Handlowa może ukarać właściciela sklepu grzywną, skierować sprawę do kolegium, a nawet przekazać ją organom ścigania, które rozpoczną śledztwo, np. w przypadku „przemalowania” daty ważności na biojogurtach. Oczywiście, wszystkie zakwestionowane artykuły są wycofane z obrotu. Jeśli znajdą żywność zepsutą, dodatkowo zawiadamiają Sanepid. Za przeterminowane produkty oferowane do sprzedaży Sanepid może ukarać osobę winną mandatem karnym. Najwyższy mandat wynosi 500 zł, a jego wysokość zależy od wielkości przewinienia.
JAG