Autostrada w rękach posłów
Chodzi o konsultacje w sprawie „Eksperckiego Projektu Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju”, z którego wynika, że droga szybkiego ruchu Warszawa – Terespol może powstać dopiero w 2033 r. Koncepcja spotkała się z krytyczną opinią siedleckich władz. Przygotowany przez ekspertów projekt rozwoju kraju opiera się bowiem na modelu sześciokąta skupiającego sześć dużych ośrodków miejskich: Warszawę, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź i Gdańsk, omijając tym samym ścianę wschodnią. Powiązania między tymi miastami mają zdaniem ekspertów podnieść atrakcyjność i konkurencyjność kraju w skali europejskiej.
Podczas konsultacji w ministerstwie prezydent W. Kudelski wyraził swoją negatywną opinię dotyczącą projektu. – Odpuszczanie 1/3 Polski z inwestycji to szkoda dla całego państwa. Myślę, że inne województwa wyrażą podobny pogląd jak my i ściana wschodnia będzie potraktowana po ludzku – mówił prezydent. Kudelski przyznał, że dużo pracy czeka naszych polityków bez względu na barwy partyjne. – To oni mają wpływ na decyzje rządu, czy akceptują taką koncepcję rozwoju naszego kraju, czy nie. Z budową drogi szybkiego ruchu sami sobie nie poradzimy – dodał.
Prezydent Siedlec jest również przeciwny pomysłowi wydzielenia z województwa mazowieckiego Warszawy, która utworzyłaby odrębne, siedemnaste, województwo. Zwolennikiem takiej koncepcji jest prezydent Lech Kaczyński. – To nie jest dobre rozwiązanie dla Siedlec, bo proponuje się, żeby stolicą nowego województwa był Radom albo Płock. A co to nam da? – komentował Kudelski podczas spotkania z pracownikami siedleckiego SP ZOZ-u z okazji Dnia Pracownika Służby Zdrowia, które odbyło się 7 kwietnia. Prezydent Siedlec proponuje za to powstanie województwa środkowopodlaskiego z siedzibą w Siedlcach, w skład którego weszłaby m.in. Ostrołęka oraz Biała Podlaska. – To byłaby dobra propozycja dla Siedlec, ale też nie do końca. Byłoby to jedno z biedniejszych województw – podsumował Kudelski.
Kinga Ochnio