Sędziowie w roli głównej
Karpaty – Orlęta Ł. 1:0
Mecz zaczął się niedobrze dla gości. Na rozgrzewce Radosław Liczewski zgłosił kontuzję pachwiny, w związku z czym w bramce stanął młody Tomasz Lipiec. Początek był dla gospodarzy, którzy natarli na bramkę wyraźnie zdekoncentrowanych łukowian i szybko zdobyli problematycznego gola. W 14 minucie z rzutu wolnego uderzał Biliński, młody bramkarz z Łukowa odbił piłkę i gra toczyła się dalej. Boczny arbiter zaczął jednak sygnalizować chorągiewką , że bramkarz odbił piłkę za linią bramkową. Sędzia główny uznał gola. Karpaty dalej atakowały, a szczególnie groźny był zdobywca gola. Łukowianie zrewanżowali się strzałem Aleksandrowicza. Po zmianie stron zespół z Łukowa, nie mając nic do stracenia, zagrał odważnie – okazje mieli Rodak oraz Dziewulski. Arbiter boczny, który uznał gola do przerwy dla Karpat, teraz pokazał spalonego po bramce zdobytej przez Purzyckiego. Z kolei gospodarze po kontrach byli bliscy podwyższenia wyniku, jednak też nie potrafili zdobyć gola.
Orlęta R. – Spartakus 0:1
Naszpikowany pozyskanymi w przerwie zimowej zawodnikami z Ukrainy zespół z Szarowoli zaczął od zdecydowanych ataków i w pierwszej połowie miał więcej z gry oraz stworzył kilka okazji bramkowych. Jednak strzały zawodników gości bronił Krzysztof Stężała lub były one niecelne. Orlęta zagroziły dwukrotnie dopiero pod koniec pierwszej połowy po strzałach Panka. Po zmianie stron goście zdobyli gola z rzutu karnego wykorzystanego przez Dewę za faul na Raiszy. Radzynianie w miarę upływu czasu gry coraz bardziej atakowali. Zwłaszcza kiedy od 67 minuty goście zaczęli grać w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce Bezy. Groźnie było pod bramka Spartakusa po strzale Wołka, Borysiuka w spojenie słupka z poprzeczką, oraz akcji Pliszki, który zdaniem wielu obserwatorów był wyraźnie faulowany w polu karnym. Arbiter tego jednak nie zauważył.
III liga, podkarpacko-lubelska
20 kolejka
Karpaty Krosno – Orlęta Łuków 1:0 (1:0). Bramka: Bieliński 14.
Orlęta: Lipiec – M. Szewczak, Grula, Skrzymowski (46 Marciniak), P. Szewczak Borowik (78 Purzycki), Rodak, Wryk, Dziewulski, Gaj, Aleksandrowicz (46 Jodełka). Trener: Dariusz Solnica.
Orlęta Radzyń – Spartakus Szarowola 0:1 (0:0). Bramka: Dewa 52 (karny).
Orleta: Stężała – Gmur (54 Wołek), Jakubiec, Kępa, Ptaszyński, P. Ślusarski (69 Krasuski), Borysiuk, Pliszka, Koczkodaj, Leszkiewicz, Panek. Trener: Majka.
Andrzej Materski