Region
Źródło: M
Źródło: M

Sobotnie targi pracy

VI Siedleckie Targi Pracy cieszyły się dużym zainteresowaniem zarówno wśród siedlczan, jak i mieszkańców powiatu. Imprezę odwiedziło wiele osób zainteresowanych lokalnym rynkiem pracy.

Zorganizowane przez Powiatowy Urząd Pracy w Siedlcach, Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie Filia w Siedlcach oraz Siedlecką Wyższą Szkołę Finansów i Zarządzania Targi okazały się strzałem w dziesiątkę. Przyciągnęły liczne grono osób poszukujących zatrudnienia oraz tych, którzy pragnęli uzyskać poradę od specjalistów rynku pracy.

Była to już kolejna edycja imprezy i trzeba przyznać, że z roku na rok przybiera ona coraz atrakcyjniejszą formę. Targi to już nie tylko oferty pracy, które mają do dyspozycji siedleckie urzędy, ale też etaty, jakie osobiście proponują przedstawiciele miejscowych firm. Ważnym elementem VI STP były niewątpliwie stoiska wielu instytucji (m.in. urzędu skarbowego i zakładu ubezpieczeń społecznych), których pracownicy odpowiadali na pytania zainteresowanych. Osoby, które odwiedziły Targi, miały również okazję dowiedzieć się, w jaki sposób mogą podnieść swoje kwalifikacje zawodowe, a co za tym idzie – stać się w przyszłości wartościowszymi pracownikami. Dużym zainteresowaniem cieszyły się ponadto stoiska lokalnych szkół policealnych oraz szkół wyższych prezentujących bogatą ofertę kształcenia.

– Cieszę się, że tu przyszłam. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Zostawiłam swoje CV jednemu z pracodawców- mówi Joanna, która niedawno obroniła pracę magisterską. Jednak nie wszyscy szukali pracy na stałe. – Chcemy zatrudnić się na wakacje. Znaleźć coś, co pozwoli nam w ciągu 2-3 miesięcy zarobić na własne wydatki – wyjaśniają Ania i Weronika, studentki. – Trafiłyśmy na oferty przy zbiorze pieczarek, owoców i rozdawaniu ulotek. Może to nic wielkiego, ale zawsze coś – dodają.

– Były to już szóste Siedleckie Targi Pracy, a drugie zorganizowane w siedzibie urzędów. Kiedy odbywały się w innych miejscach, przychodzili głównie uczniowie i studenci. Natomiast w Targach organizowanych w naszym budynku uczestniczą ci, którzy są naprawdę zainteresowani prezentowaną tu ofertą – mówi Piotr Karaś, dyrektor siedleckiej filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie. – Ważne jest również, że Targi odbywają się w sobotę, w związku z czym mogą je odwiedzić osoby pracujące, które myślą o zmianie zatrudnienia. To również dogodny termin dla tych, którzy chcieli uzyskać poradę fachowców, np. z Państwowej Inspekcji Pracy czy ZUS-u – wyjaśnia.

Odbywająca się pod patronatem Prezydenta Miasta Siedlce impreza udowodniła, że mieszkańcy miasta i regionu nie są bierni i korzystają ze stworzonej specjalnie dla nich szansy znalezienia pracy lub jej zmiany. Zaś możliwość zaprezentowania firmy czy instytucji szerszemu gronu osób sprawia, że w Targach uczestniczy coraz więcej wystawców. STP z pewnością są jedną z ciekawszych możliwości nawiązania kontaktu z pracodawcami.


3 PYTANIA

EWA MARCHEL

DYREKTOR POWIATOWEGO URZĘDU PRACY W SIEDLCACH

Jak Pani ocenia VI edycję Siedleckich Targów Pracy?

Zainteresowanie było bardzo duże, zarówno, jeśli chodzi o odwiedzających, jak i wystawców. Mieliśmy 42 wystawców, 524 oferty pracy – stałej oraz sezonowej. Najbardziej cieszą nas oczywiście te dające możliwość podjęcia zatrudnienia na etacie, ale i oferty pracy sezonowej są potrzebne, w związku z czym mają swoją grupę odbiorców.

Czy impreza przynosi wymierne efekty?

Targi nie są miejscem, gdzie zawiera się umowy o pracę. Prezentują się podczas nich pracodawcy, istnieje możliwość bezpośredniej rozmowy z osobami zajmującymi się rekrutacją w firmach. Widziałam, że sporo osób zostawiało swoje CV, wymieniało się numerami telefonów, umawiało się na kolejne spotkania z oferującymi pracę.

Kolejne Targi zostaną zorganizowane w podobnej formie, również w siedzibie urzędu pracy?

Myślę, że tak. Pracodawcom taka forma podoba się najbardziej, a i uczestnicy właśnie budynek urzędu identyfikują z miejscem, gdzie można szukać ofert pracy. Jeśli będziemy je posiadali, to jest szansa, że kolejne Targi Pracy odbędą się już na jesieni.

Magdalena Szewczuk