Walka o normalne życie
Jakiś czas temu do naszej redakcji zadzwoniła pani Danuta – mama Rafała. Z wielkim smutkiem, ale i nadzieją w głosie zapytała, czy moglibyśmy napisać o historii jej syna i zaapelować o zbieranie funduszy na specjalistyczną protezę, która pozwoli mu normalnie chodzić.
Chyba nie ma osoby, której ta historia nie poruszyła, dlatego zdecydowaliśmy, że przedstawimy naszym czytelnikom Rafała Stachowicza z Kałuszyna, który ma wielką wolę walki o swoje zdrowie i życie, ale żeby wygrać, potrzebuje czegoś więcej niż hart ducha. Jak to często bywa, do spełnienia marzeń niezbędne są pieniądze, duże pieniądze, których jednak ani Rafał, ani jego rodzina nie posiadają…
To, co dla większości z nas jest rzeczą najnormalniejszą na świecie, Rafałowi przychodzi z ogromnym trudem. Przejście chociażby kilku metrów jest wyczynem na miarę zdobycia ośmiotysięcznika. Mimo że chłopak stracił nogę, nie poddał się i każdego dnia walczy o to, aby za jakiś czas wrócić do normalnego życia. Rafał ma 23 lata. Jest młodym, pełnym życia człowiekiem. Chyba, jak każdy w jego wieku, ma wiele marzeń. ...
Magdalena Szewczuk