Na zawsze radziwiłłowska
Na wystawie znalazły się fotografie przedstawiające najsłynniejsze obiekty Białej Podlaskiej, jak również eksponaty prezentowane tylko w katalogach i przechowywane w muzealnych magazynach. Ekspozycja zawiera też zdjęcia obrazów zdobiących boczne ołtarze bialskich kościołów. Niektóre fotografie zostały zreprodukowane na płótnie (Matka Boża z Dzieciątkiem – zwana „Bialską”, „Męczeństwo św. Jozafata” Józefa Simmlera).
Przychodząc do muzeum, mamy również okazję obejrzeć zdjęcia przedstawiające radziwiłłowskie ornaty. Kunsztownie utkane szaty liturgiczne powstały w tutejszej manufakturze. Możemy podziwiać ponadto zabytkowe monstrancje i freski z wieżyczki wschodniej – jedynej pozostałości po zamku radziwiłłowskim, bardzo dobrze zachowanej i… niedostępnej dla zwiedzających.
W fotograficznej podróży po mieście autor nie pominął najstarszych świątyń. Pokazał nawy barokowego kościoła św. Antoniego i pobazyliańskiego – pw. Narodzenia NMP. Nie mogło zabraknąć też kaplicy radziwiłłowskiej znajdującej się w kościele św. Anny. J. Domański pokazał również urok eklektycznych kamieniczek i najstarsze pomniki zachowane na bialskim cmentarzu. Nie zabrakło posągów świętych oraz ludzi, którzy z Białą związali swoje życie.
Wystawę otwiera reprodukcja jednego z najstarszych zdjęć przedstawiających pałac Radziwiłłów. Uzupełnieniem ekspozycji są fotografie kościoła i krypty w Nieświeżu, który był kolebką tego magnackiego rodu. Tam zostali pochowani ci, którzy władali Białą Podlaską.
Dzięki tej wystawie wielu bialczan inaczej spojrzy na swoje miasto. Czasy Radziwiłłów minęły, ale zostały po nich fragmenty zespołu pałacowego oraz piękne świątynie. Magnaci nadali miastu niepowtarzalny charakter i piękno. Nie na darmo przez wieki zwano je więc Białą Radziwiłłowską…
MOIM ZDANIEM
Małgorzata Nikowska – dyrektor Muzeum Południowego Podlasia
Jarosław Domański jest autorem albumu fotograficznego „Biała Podlaska – kolory naszego miasta”. Planuje wydanie publikacji ukazującej najciekawsze miejsca miasta. Podczas jednej z rozmów zaproponowałam mu, żeby, zanim wyda kolejny album, pokazał swoje fotografie na wystawie w naszym muzeum. J. Domański potraktował miasto z ogromną miłością, zatroszczył się nawet o jego „lifting”. Zwiedzając wystawę, mamy możliwość obejrzenia zabytków z najlepszego punktu oglądu i w najkorzystniejszym świetle. Pracy artysty przyświeca motto: „Każda fotografia, zarówno studyjna, jak i plenerowa, musi zawierać nie tylko istotną treść, ale także wykreowany światłem klimat oraz nastrój”. Ekspozycja „Biała Radziwiłłowska – Biała Podlaska” to świetna propozycja na nadchodzącą wiosnę.
Agnieszka Wawryniuk