Region
Źródło: MG
Źródło: MG

Słodkie święto

Już po raz trzeci w siedzibie Nadleśnictwa Łuków w Ławkach odbyło się Święto Miodów Ziemi Łukowskiej.

Była to tradycyjna uroczystość pszczelarzy. Oprócz nich w imprezie uczestniczyły łukowskie władze samorządowe, zaproszeni goście, a także mieszkańcy Ławek. Pogoda dopisała, a więc bez przeszkód można było oddać się świętowaniu.

Imprezę zorganizowało Łukowskie Koło Pszczelarzy im. Kazimierza Lewickiego we współpracy z urzędem miasta i starostwem powiatowym. Rozpoczęło się uroczystą Mszą św., odprawioną w intencji wszystkich pszczelarzy oraz uczestników uroczystości. Przewodniczył jej kapelan Regionalnego Związku Pszczelarzy w Siedlcach ks. Janusz Wolski. – Ten dzień jest dobrą okazją do podziękowania Bogu za Jego łaskę i dobroć. Za to, że stworzył tak pracowite stworzenia jak pszczoły. Produkują one miód, a także inne zdrowe produkty. Podziękujmy dziś pszczelarzom za ich trud, módlmy się też o Boże błogosławieństwo dla nich – podkreślił na początku Mszy św. W homilii duszpasterz pszczelarzy zwrócił uwagę przede wszystkim na znaczenie modlitwy w życiu chrześcijanina. – Czy rozpoczynamy każdy dzień i kończymy go klękając przed obrazem, prosząc Boga o pomoc i wstawiennictwo? Czy nasza modlitwa jest szczera? Czy wychowujemy dzieci w szacunku i bojaźni do Stwórcy? – pytał. – Modląc się, rozmawiamy z Bogiem. Poświęcamy Mu swój czas. Prosimy o potrzebne łaski. Nie da się być prawdziwym chrześcijaninem bez modlitwy – zauważył na zakończenie.

Po Mszy miały miejsce okolicznościowe przemówienia. – Pszczelarstwo od zawsze było bardzo ważną gałęzią gospodarki rolnej. Kiedyś pszczelarzy nazywano bartnikami. Mieli swój własny samorząd, otaczano ich powszechnym szacunkiem i estymą. Teraz jest podobnie. Szanujemy pszczelarzy, gdyż pracują naprawdę ciężko. Z owoców tej pracy korzystamy  wszyscy – powiedział wicestarosta łukowski Henryk Lipiec.

Atrakcją tegorocznego święta były konkursy. Dotyczyły one tematyki rolniczej oraz ekologicznej. Zainteresowanie było spore, co świadczy o tym, że z ekologią jesteśmy za pan brat. Aplauz widowni wzbudziły występy zespołów ludowych z Hordzieżki, Trzebieszowa, Jeleńca oraz innych miejscowości powiatu łukowskiego. Powiało kulturą typowo ludową, niezbyt już dziś znaną. Najbardziej zasłużeni pszczelarze otrzymali odznaczenia resortowe, a wykład dotyczący historii pszczelarstwa zaciekawił nie tylko pasjonatów, ale i znawców tej dziedziny rolnictwa.

Impreza spotkała się z pozytywnym przyjęciem wśród mieszkańców powiatu łukowskiego. – Nieczęsto mamy okazję dowiedzieć się czegokolwiek na temat pszczelarstwa. To ciekawa, choć niezbyt znana dziedzina wiedzy. Poza tym można przyjść z rodziną, spędzić czas na świeżym powietrzu, spotkać się ze znajomymi. Krótko mówiąc: połączyć przyjemne z pożytecznym – stwierdził jeden z mieszkańców Ławek. – Pogoda nie jest najgorsza, sporo ludzi, interesujące rzeczy do obejrzenia – dodał inny z uczestników.

Tegoroczne Święto Miodów Ziemi Łukowskiej za nami. Było ono bardzo udane, a akcenty okolicznościowe przeplatały się z edukacyjnymi. Edukacyjnymi, dlatego że do Łukowa przyjechało wielu fachowców z branży pszczelarskiej, z którymi można było porozmawiać, wymienić opinie i dowiedzieć się wiele ciekawego o tej specyficznej dziedzinie rolnictwa. Można też było skosztować pysznego miodu, na co dzień raczej nie do kupienia w sklepach. Wygląda na to, że Święto Miodów na stałe zagości w kalendarzu łukowskich imprez okolicznościowych. Byłoby to z korzyścią zarówno dla pszczelarzy, jak i tych mieszkańców Ziemi Łukowskiej, którzy na co dzień z pszczelarstwem mają niewiele wspólnego.

Marcin Gomółka