Troszczył się o człowieka i Kościół
Ks. Zbigniew Bieńkowski przybył do Białej Podlaskiej wiosną 1994 r. Jego posługa od samego początku naznaczona była ogromną dynamiką i dobrocią. Do każdej pracy podchodził z wielkim zapałem i energią. Ciągle miał coś do zrobienia, nie potrafił siedzieć bezczynnie. Remonty, przebudowy, organizowanie pomocy dla najuboższych, spotkania i rozmowy całkowicie wypełniały jego 14-letnie proboszczowanie. Każdy z moich rozmówców podkreśla, że ks. Zbigniew miał otwarte i dobre serce. Jego mądrość i troskę, zarówno o sprawy duchowe, jak i ziemskie, na długo zostaną zapamiętane przez mieszkańców Białej Podlaskiej.
Dobry jak chleb
Bialczanie mówią, że zapamiętają go przede wszystkim jako tego, który troszczył się o najbiedniejszych. To właśnie ks. Z. Bieńkowski powołał do istnienia grupę charytatywną. Zainicjował rozdawanie chleba dla najbardziej potrzebujących parafian, organizował zbiórki żywności i pomagał w przygotowaniu paczek dla najuboższych parafian. Nie żałował pieniędzy na zakup podstawowych artykułów spożywczych, które potem były rozdawane przez grupę, sam jeździł szukać sponsorów. Wspomagał też Polaków, którzy mieszkali po wschodniej stronie naszej granicy, często gościł w parafii misjonarzy. ...
Agnieszka Wawryniuk