Kurs na miłość
– Takie opinie można znaleźć prawie na każdym forum internetowym – dodaje Karolina. Pełni obaw wybrali Studium Przedmałżeńskie w siedleckim Duszpasterstwie Akademickim. I miło się rozczarowali.
Co ksiądz wie o małżeństwie?
Zwykle jednak, kiedy przed uczestnikami kursów dla narzeczonych staje ksiądz, niemal od razu pojawia się myśl: co on może wiedzieć o małżeństwie?
– Nieraz spotkałem się z takim zarzutem. Ale przecież lekarz też nie musi przejść wszystkich chorób, aby je leczyć – podkreśla ks. Paweł Siedlanowski z DA w Siedlcach. – Dużą wiedzę daje konfesjonał, spotkania w kancelarii. Ksiądz nie musi się na wszystkim znać. Od tego są inni ludzie. Myślę, że im trzeba udzielić głosu, wtedy unikniemy takich zarzutów – uważa kapłan.
O. Stanisław Wódz, proboszcz parafii pw. św. Anny, również słyszał za plecami szepty o wątpliwej wiedzy kapłana o małżeństwie, problemach rodzinnych. – Tłumaczę wtedy, że mam rodzeństwo, a oni liczne rodziny i związane z tym radości czy smutki. Na tym buduję swoje doświadczenie. Również w trakcie spowiedzi staję się powiernikiem trudnych i intymnych zwierzeń. Słucham o ludzkich dramatach, rozterkach, zmaganiach – tłumaczy o. Wódz.
Natomiast według br. Piotra Zajączkowskiego, gwardiana Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Białej Podlaskiej, kursy powinny prowadzić małżeństwa, które swoim przykładem i postawą pokazują, na czym polega życie sakramentem małżeństwa. Zadaniem kapłana jest przekazanie biblijnej koncepcji związku małżeńskiego i Bożego zamysłu małżonków.
– Jednak fakt, że jest księdzem, nie dyskredytuje go jako znawcy małżeńskich problemów – twierdzi zakonnik. – My, kapłani, poznajemy życie małżonków chociażby przez spowiedzi i liczne rozmowy. Każdy z nas żył w rodzinie, widział jak odnoszą się do siebie rodzice, itd. ...
Jolanta Krasnowska