Opinie
Źródło: BIGSTOCKPHOTO
Źródło: BIGSTOCKPHOTO

Ctrl+Alt+Del+Jezus

Jedno życie, trzy, a niekiedy nawet siedem. Skąd my to znamy? Oczywiście z wirtualnego świata gier komputerowych. Wystarczy zamknąć program, zresetować komputer - i po kłopocie! Problem polega na tym, że wielu ludzi w taki sposób zaczyna postrzegać całe swoje życie.

Świat realny coraz częściej jest zastępowany światem wirtualnym. Bywa, że oba porządki zaczynają się ze sobą dramatycznie mieszać. Zacierają się granice. Relacje międzyludzkie zacieśniają się do wymiany informacji przez komunikator czy sms-y. Ubożeje język – skoro można wyrazić swoje uczucia, opisać wewnętrzny świat przez emotikony, nie ma sensu się wysilać. Poradnie psychologiczne zapełniają się ludźmi uzależnionymi od internetu. Coraz częściej słychać o tragediach rodzinnych, spowodowanych np. odkryciem romansu współmałżonka na czacie. W realnym do bólu życiu pojawia się mentalność gracza. Wydaje się, że wystarczy kombinacja klawiszy Ctrl+Alt+Del, aby definitywnie załatwić problem. Tylko że życie to nie jest gra…

Dzieci Onetu

Znają swoich rodziców ze zdjęcia. Wychowaniem zajmuje się babcia, niania, żłobek, przedszkole. Rodzice nie mają czasu – radość życia paraliżuje lęk o to, by nie utracić dobrze płatnej pracy. Koncentrowanie się na tym, jak sprostać coraz wyższym wymaganiom stawianym przez pracodawcę, pociąga za sobą konieczność podkręcania tempa życia. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł