Pięciolatki do szkół
Do tej pory sześciolatki mogły iść do szkoły na zasadzie dobrowolności, a decyzja należała do rodziców. Od września 2012 r. dobrowolność zastąpi obowiązek. Dlatego co najmniej rok wcześniej dzieci będą objęte przygotowaniem przedszkolnym. Pięciolatki mają je realizować w przedszkolach albo trafią do klas zerowych w szkołach.
Przygotowani
– Wszystkie szkoły od 1 września będą przygotowane na przyjęcie w swoje mury zarówno dzieci pięcio jak i sześcioletnich – zapewnia Sławomir Kurpiewski, naczelnik wydziału edukacji siedleckiego magistratu.
Na terenie miasta zameldowanych jest 859 pięciolatków. Czeka na nich 465 miejsc w przedszkolach publicznych, 200 w niepublicznych oraz 200 w szkołach podstawowych.
– Do tej pory zapisano do nas jedynie sześcioro dzieci w wieku pięciu lat – mówi Alicja Świderska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Siedlcach. Jej zdaniem powodem małego zainteresowania może być zmianowość obowiązująca w szkole.
– Trzy dni w tygodniu rozpoczynamy zajęcia rano, a dwa po popołudniu. Pierwsza zmiana kończy o 13.00, druga o 17.00, dlatego rodzice muszą odpowiednio zaplanować sobie dzień, w którym odbierają dziecko po pierwszej zmianie – przyznaje A. Świderska.
Razem z sześciolatkami
W większości szkół pięciolatki będą uczyły się z sześciolatkami. Na dzieci, które trafią do siedleckiej „siódemki”, czeka jedna sala dotychczasowego oddziału przedszkolnego.
– Nie mamy warunków lokalowych, aby najmłodsze dzieci miały oddzielną salę – stwierdza A. Świderska.
Więcej optymizmu ma Ewa Kozłowska, naczelnik wydział edukacji, kultury i sportu Urzędu Miasta w Międzyrzecu Podlaskim. Tam edukację rozpocznie 163 dzieci urodzonych w 2006 r. – Każda szkoła posiada jedną klasę „zero”, ale jeśli zajdzie potrzeba jest możliwość wygospodarowania dodatkowego pomieszczenia – uspokaja.
Rodzice mogą zapisywać swoje dzieci również do przedszkoli. – Na razie nie zgłosił się do nas żaden opiekun pięciolatka. Ale nie sądzę, żeby był problem, gdy takie dzieci się pojawią. Dołączą one do istniejących grup – stwierdza Jolanta Wilczyńska, dyrektor przedszkola nr 1 w Siedlcach.
Nauka i zabawa
Placówki przyznają, że są gotowe na przyjęcie pięciolatków, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i dydaktycznym.
– W roku szkolnym 2010/2011 we wszystkich naszych szkołach otworzono place zabaw w ramach programu „Radosna Szkoła”. Szkoły podstawowe otrzymały również wsparcie w kwocie 100 tys. zł na zakup pomocy dydaktycznych. Planujemy też wsparcie siedleckich jednostek w ramach rezerwy budżetowej celem dalszego dostosowania bazy – mówi S. Kurpiewski.
Do projektu „Radosna Szkoła” przystąpiły także szkoły w Międzyrzecu Podlaskim.
– Przy SP nr 3 powstał plac zabaw. Podobne pojawią się przy SP nr 1 i 2 – zapewnia E. Kozłowska. Do potrzeb najmłodszych dostosowane są również sale spełniające warunki dydaktyczne i rekreacyjne, w których będą się uczyć pięciolatki. – Jedna część przeznaczona jest do zabawy, w drugiej znajdują się stoliki wraz z krzesełkami odpowiednie do wzrostu dzieci – opowiada.
Obawy o bezpieczeństwo
Rodzice, którzy zdecydują się na posłanie pięciolatków do szkół, nie muszą się również obawiać, że ich pociechy będą miały kontakt ze starszymi uczniami.
– Dzieci są cały czas pod opieką pedagogów, nie wychodzą na przerwy, przebywają w miejscach, które stanowią swoisty azyl w tych szkołach. Są absolutnie bezpieczne – zapewnia S. Kurpiewski.
Klasy I-III oraz zerówki w międzyrzeckich szkołach znajdują się w oddzielnych częściach budynku niż pozostałe roczniki. Kontaktu ze starszymi uczniami nie będą mieli także uczniowie SP nr 7 w Siedlcach. – Mają inne wejście, oddzielna jest szatnia oraz toalety – wylicza pani dyrektor.
Obniżenie wieku szkolnego, jak tłumaczy Ministerstwo Edukacji, ma zapobiec likwidacji wielu szkół, a wprowadzenie obowiązkowej zerówki wyrównać szanse edukacyjne dzieci.
Kinga Ochnio