Czyściec istnieje naprawdę
Katolicka nauka o czyśćcu kształtowała się przez wiele wieków. Korzeniami sięga Starego Testamentu, zwłaszcza Drugiej Księgi Machabejskiej, która zawiera ważny aspekt ofiary zadośćuczynnej, złożonej za grzech bałwochwalstwa poległych w boju żołnierzy (por. 2 Mach 12,36-37; 41-45). Nowy Testament, chociaż brak w nim tekstów traktujących bezpośrednio o czyśćcu, zawiera wiele fragmentów odnoszących się do odpowiedzialności człowieka po śmierci za popełnione czyny i ponoszenie za nie konsekwencji (por. m.in. 1 Kor 3,11-15; Mt 5,25-26;Łk 12,58-59). Perykopy te podsuwają myśl o możliwości oczyszczenia po śmierci dla tych, których życie ziemskie miało braki, chociaż nie było tak złe, by mieli być wyłączeni z radości życia wiecznego. Chociaż nie świadczą one bezpośrednio o istnieniu czyśćca, to naprowadzają na jego istnienie. Zwłaszcza tekst św. Pawła odegrał istotną rolę w późniejszym dogmatycznym orzeczeniu na temat czyśćca.
Prawda o nim, zanim została zdefiniowana przez Kościół dogmatycznie, była najpierw, i to przez wiele wieków, przedmiotem wiary chrześcijan. Czyściec „rodził się” z wewnętrznej potrzeby człowieka, który miał świadomość, że nie zawsze jego życie na ziemi zasługuje na nagrodę w niebie. Potrzeba istnienia możliwości poprawienia swojej sytuacji były obecne i w innych kulturach oraz religiach, z którymi stykało się chrześcijaństwo. ...
Jolanta Krasnowska