60 lat temu zginął „Żelazny”
Działający na ziemi chełmsko-włodawskiej, dowódca lotnych oddziałów partyzanckich Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość zginął 6 października 1951 r., w obławie UB i KBW.
Niedzielne uroczystości zorganizowało starostwo powiatowe oraz Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Obchody zainaugurowała Msza św. w kościele pw. św. Ludwika, którą odprawiono w intencji „Żelaznego” i jego brata por. Leona Taraszkiewicza.
Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przemaszerowali pod pomnik żołnierzy, gdzie złożono wieńce. Z kolei w Małej Synagodze Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego otwarto wystawę okolicznościową „Bracia Wyklęci. Leon Taraszkiewicz „Jastrząb” i Edward Taraszkiewicz „Żelazny” – ostatni partyzanci Polesia Lubelskiego (1945-1951)”. Podczas uroczystości odbyły się również dwie prelekcje. Grzegorz Makus z miejscowego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego przedstawił „Genezę i przebieg ataku oddziału por. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” na Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego we Włodawie 22 października 1946 roku”. Natomiast Artur Piekorz z lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej skoncentrował się na ostatniej walce „Żelaznego” w świetle dokumentów UB i KBW. W ramach obchodów zaprezentowano także uzbrojenie i umundurowanie partyzanckie. Pokaz przygotowała Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” z Warszawy.
Andrzej Dynkiewicz