Kultura
Źródło: MINSK-MAZ
Źródło: MINSK-MAZ

30 lat po stanie wojennym

- To wyjątkowa ekspozycja - mówili ci, którzy 13 grudnia przyszli do Miejskiej Biblioteki Publicznej na wernisaż wystawy „Czas Apokalipsy”. Zorganizowano ją z okazji trzydziestej rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

Tytuł nawiązywał do słynnego zdjęcia Chrisa Niedenthala przedstawiającego opancerzony SKOT i żołnierzy stojących przed warszawskim kinem Moskwa, nad którego wejściem wisi afisz reklamujący film Francisa Forda Coppoli „Czas Apokalipsy”. Fotografia stała się ikoną i symbolem tamtego czasu.

Podczas wernisażu w mińskiej MBP można było również zobaczyć wiele fotografii, a także podziemne publikacje z tamtego czasu, plakaty, ulotki drukowane na powielaczu, protokoły z przesłuchań, orzeczenia sądowe, zdjęcia, znaczki, kartki pocztowe, mundury. To tylko nieliczne eksponaty, które po latach znowu ujrzały światło dzienne. Pochodzą one ze zbiorów mińskich opozycjonistów: Stefana Frelaka, Tomasza Fusika, Jana Jerzaka, a także rodziny Dzieniów. Nie tylko otworzyli oni przed organizatorami wystawy swe domowe archiwa, ale również przekazali MBP niezwykle cenny zbiór niezależnych wydawnictw i druków z okresu stanu wojennego.

– To wyjątkowe przedsięwzięcie – podkreślali goście wernisażu, którzy oprócz oglądania eksponatów mogli również posłuchać wspomnień uczestników tamtych dni. Okazało się, że dyrektor Muzeum Ziemi Mińskiej Leszek Celej był wówczas łącznikiem Niezależnego Zrzeszenia Studentów, działającego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, z innymi placówkami NZS-u. Natomiast znany miłośnik historii miasta Mariusz Dzienio malował antyrządowe napisy na murach zakładów pracy znajdujących się na terenie powiatu mińskiego.

Zadbano też o atmosferę z epoki – przed biblioteką stał milicyjny gazik i można było ogrzać się przy koksowniku, niedaleko wejścia na wystawę stał powielacz, na którym drukowano ulotki. Między zwiedzającymi kręcili się funkcjonariusze milicji, rozdawano oporniki radiowe, które symbolizowały niezgodę na decyzję władz, w tle słychać było piosenki solidarnościowych bardów, można było też napić się grzańca i zjeść chleb ze smalcem.

Wystawę „Czas Apokalipsy” można oglądać do 14 stycznia.

MD