Powiedzą, co masz kupić i myśleć

Coraz częściej mamy do czynienia z nową formą reklamy, czyli lokowaniem produktu. Zaangażowani zostali do niej bohaterowie telewizyjnych seriali, którzy podobno mają duży wpływ na dokonywane przez nas wybory. Ale lokowane mogą być także idee, postawy i zachowania.

Najnowszą bronią reklamodawców jest product placement, w polskim prawie nazwany lokowaniem produktu, polegający na pokazaniu danej usługi, marki lub znaku towarowego jako części programu telewizyjnego. Zgodnie z przepisami lokować produkt można w filmach, serialach, audycjach sportowych czy rozrywkowych. Gdy w danym programie zostanie umieszczony reklamowany produkt, na ekranie musi pojawić się informacja o użyciu tej formy promocji. Taka reklama jest niedozwolona w programach dla dzieci i audycjach publicystycznych; nie wolno w ten sposób reklamować m.in. alkoholu, papierosów i leków na receptę.

Bohater w roli eksperta

Lokowanie produktów funkcjonuje w przemyśle filmowym już od dłuższego czasu. Za sztandarowy przykład mogą posłużyć filmy o Bondzie. W każdym z nich agent 007 nosi elegancki zegarek omega, jeździ bmw i pije ulubione martini. Od niedawna także polskim serialom towarzyszy pomarańczowa plansza, informująca, że zawierają one lokowanie produktu. Reklamodawcy z chęcią wykorzystują dodatkową możliwość na wypromowanie swojego towaru. Po pierwsze nowa forma przekazu pozwala wyjść poza tradycyjny blok reklamowy, po drugie – czyni go jeszcze bardziej wiarygodnym. Nie od dziś bowiem wiadomo, że widzowie wzorują się na bohaterach ulubionych seriali czy filmów. ...

Kinga Ochnio