Kultura
Źródło: PDK
Źródło: PDK

Rękodzieła i rycerze

W niedzielę, 8 lipca, w parku miejskim przy pl. Wolności w Parczewie odbył się Jarmark Jagielloński. Na odwiedzających czekało wiele atrakcji, a wśród nich pokazy rzemieślnicze, występy artystyczne i inscenizacja historyczna.

Imprezę, jak co roku, otworzył występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej Urzędu Miejskiego w Parczewie. Następnie przed publicznością zaprezentowały się lokalne zespoły ludowe: Kalina z Jabłonia, Prządki z Kolana, Sosna z Sosnowicy, Alebabki z Gródka Szlacheckiego, Parczewiacy oraz Złota Jesień z Parczewa, Perły Chmielowa z Chmielowa i Tyśmienica z Tyśmienicy. Pomimo panującego upału panie pojawiły się w ozdobnych ludowych strojach.

Czas na lokalnych twórców

W tym samym czasie w parku swoje wyroby prezentowali twórcy ludowi i rzemieślnicy. Na kilkudziesięciu stoiskach można było kupić m.in. biżuterię, serwetki i koronki, witraże, obrazy olejne i igłą malowane, rzeźby, wyroby z wikliny, kompozycje z suszonych zbóż, miody oraz wyroby z wosku. Były też stoiska promujące miasto i Szlak Jagielloński, przygotowane przez Miejsko Gminną Bibliotekę Publiczną oraz Lokalną Grupę Działania Jagiellońska Przystań. Na stoiskach Domów Pomocy Społecznej z Kalinki i Lasek można było zaopatrzyć się w wyroby rękodzielnicze wykonane przez podopiecznych placówek. W jarmarku uczestniczyli też przedstawiciele Organizacji Turystycznej Szlak Jagielloński.

Bractwo górą

W trakcie imprezy z pokazem łuczniczym zaprezentowało się Bractwo Rycerskie Ziemi Parczewskiej. Bractwo powstało z inicjatywy grupy pasjonatów i stowarzyszenia „Razem dla Parczewa”. Ich celem jest odwzorowanie życia w Polsce z przełomu XIV i XV w. Widzowie nie kryli swoich emocji przy pokazach sztuki kuglarskiej. Parczewska grupa jest znana poza granicami naszego regionu, a nawet kraju. Występowała m.in. we Francji, w Niemczech, Czechach, na Ukrainie czy też w Anglii. Ostatnio artyści pojawili się w filmie promującym Lublin. Miłośników wojskowych drelichów i karabinów na pewno zaciekawił pokaz grupy ASG „Raptor”, działającej przy Parczewskim Domu Kultury. – Rokrocznie uczestniczę w jarmarku. W tym roku zabrałam ze sobą kilkuletnią wnuczkę. Mnie najbardziej podobały się haftowane serwetki. Wiem, że ich przygotowanie wymagały sporo pracy i umiejętności. Natomiast moja wnuczka nie mogła oderwać wzroku od rycerzy ubranych w średniowieczne zbroje – podsumowuje pani Halina.

KO