Wszyscy jesteśmy powołani do chwały
Przed Eucharystią odbyła się zwyczajna sesja Kapituły Kolegiaty Łukowskiej, która właśnie podczas Mszy św. miała powiększyć się o kolejnego kanonika – Eugeniusza Rolę, proboszcza parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Górznie.
Umrzeć dla naszych słabości
Tego dnia Kościół katolicki obchodził święto Przemienienia Pańskiego. Pierwsze czytanie (Dn 7,9-10.13-14) było zapowiedzią wydarzeń, które miały mieć miejsce kilka wieków później. Prorok Daniel pisze:
Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy.
I dzieje się tak. Jezus Chrystus wstępuje do nieba. Najpierw jednak dokonuje się Jego Przemienienie. W kazaniu ks. biskup zwrócił uwagę na fakt, że wszyscy jesteśmy powołani do chwały. Syn Człowieczy stał się jednym z nas, by wziąć na siebie historię każdego z nas. Jezus był, przez zjednoczenie z ludźmi, wyszydzony, przez co stał się naszym bratem. Tak podniósł nasze uniżenie na krzyż, by dać świadectwo i sposób na naszą drogę życiową. Możemy, akceptując nasze poniżenie, doświadczyć tego, iż się dokona w nas przemiana myślenia. Mnie – grzesznikowi należy się część z krzyża. U Piotra to, co było złem, wyparciem się wiary w Nauczyciela, stało się momentem nawrócenia. Po to Chrystus wszedł w nasze życie, byśmy mogli się odbić od dna.
Wiele wydarzeń w Biblii rozgrywa się na górze, która często symbolizuje potęgę Boga. Wśród ludzi natomiast góry są wyrazem ich potęgi, ale ta topnieje. Człowiek, który traci swoją godność przez grzech, przez nałogi, przyjmuje różne pozy, bo musi zaistnieć. Ale i te wyniosłości topnieją. Na tym właśnie polega pełne przemienienie. Jezus stanął na miejscu naszej niesprawiedliwości, byśmy mogli zostać przemienieni. I my, według słów Syna Człowieczego, tak jak uczniowie powinniśmy rozprawiać o przemienieniu, starać się zrozumieć sens powstawania z martwych. Bo nie ma powstawania z martwych bez wcześniejszego umierania. Musimy umrzeć dla naszych słabości, grzechów, by mogło się w nas dokonać przemienienie i zmartwychwstanie w Jezusie Chrystusie. To, co nas dotyka, jest konieczne, by objawiła się w nas chwała Boga – nauczał biskup – by zastrzyk nadziei stał się udziałem wierzących.
Podniesieni do godności
Świętu Przemienienia Pańskiego towarzyszyła 15 rocznica powołania przez bp. Jana Nowaka Kolegiaty Łukowskiej. Na koniec uroczystości pasterz Kościoła siedleckiego za zgodą Ojca Świętego Benedykta XVI podniósł do godności kapelana honorowego Jego Świątobliwości trzech kapłanów diecezji siedleckiej. Bogatsi jesteśmy zatem o trzech prałatów: ks. kan. Tadeusza Dzięgę (proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Łukowie), ks. kan. Antoniego Pietruszkę (proboszcza parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Łukowie), ks. prałata Romana Wiszniewskiego (proboszcza parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim).
Po błogosławieństwie ks. biskup rozmawiał z parafianami. Jako duszpasterz chciał tchnąć w wiernych iskierkę nadziei, że: „To, co nas dotyka, jest konieczne, by w nas się objawiła chwała Boga.”
EW