Sport
Biją naszych

Biją naszych

Minione dwie kolejki były bardzo nieudane dla zespołów z naszego regionu.

 
 Bardzo słabo wypadły drużyny z naszego regionu w ostatnich dwóch kolejkach. Na sześć spotkań zdobyły 2 pkt, przy koszmarnym bilansie bramkowym 4-16. Radzyńskie Orlęta ze świdnicką Avią jeszcze trzy miesiące temu toczyły zacięty bój o awans do II ligi. Teraz w meczu rozegranym w Poniatowej nie miały wiele do powiedzenia i poległy 0:3. Z kolei w meczu z Polonią Przemyśl liczono na rehabilitację. Udało się to połowicznie, bowiem radzynianie podzielili się punktami z przemyślanami. Radzynianie nawet prowadzili po premierowym trafieniu Wojciecha Hołoweńki w sezonie. Gospodarze zdołali wyrównać po bramce z rzutu karnego. Z Polonią także remis uzyskały łukowskie Orlęta, chociaż bliżsi wygranej byli goście. Nie wyszedł natomiast łukowianom mecz z beniaminkiem z Przeworska. Orzeł zagrał bardzo skutecznie i rozbił Orlęta aż 4:1. Po wygranej w Kraśniku wydawało się, że przełamało się bialskie Podlasie, ale był to chyba efekt słabej postawy ekipy z Kraśnika w tegorocznych rozgrywkach. Bialczanie w meczu z Chełmianką zawiedli, ulegając u siebie 0:1, a w konfrontacji ze Stalą w Sanoku zostali wręcz rozstrzelani, przegrywając 1:6.

 

Andrzej Materski