Rozmaitości
Czy walczyć z tikami?

Czy walczyć z tikami?

Zaburzenia tikowe stanowią najczęstszą postać ruchów mimowolnych występujących u dzieci. Są przykładem zespołów chorobowych z pogranicza psychiatrii i neurologii.

 
Często towarzyszą im takie problemy jak duża impulsywność, trudności w skupieniu uwagi, nadruchliwość, które dodatkowo komplikują funkcjonowanie dziecka. Ruchy mimowolne służą do rozładowania pewnego napięcia, poprzedza je nieprzyjemne odczucie dyskomfortu, które czasowo znosi wykonanie tiku.

Wyróżnia się wiele ich rodzajów. Występują tiki ruchowe czyli spontaniczne, bezcelowe, nagłe, szybkie, krótkotrwałe skurcze czynnościowo związanych ze sobą mięśni jednej lub więcej części ciała, występujące na podłożu prawidłowej czynności ruchowej. Przykłady: unoszenie brwi, potrząsanie głową, przeczenia, potakiwanie, kopanie. Innym rodzajem tików są tiki wokalne, które polegają na mimowolnym wydawaniu dźwięków lub słów. Przykłady: chrząkanie, pogwizdywanie, mlaskanie, cmokanie lub w postaci sylab, słów, fragmentów zdań. Następnie tiki czuciowe, czyli krótkotrwałe i powtarzające się doznania somatyczne odczuwane na skórze lub blisko niej, np. specyficzne odczucia mrowienia skóry, swędzenia, łaskotania, drętwienia, napięcia.

Tiki mogą nasilać się w stanach pobudzenia emocjonalnego i oczekiwania. Mniejsze ich nasilenie występuje podczas odpoczynku i czynności niewymagających koncentracji. Zaburzenia tikowe rzadko występują jako izolowane schorzenie, najczęściej towarzyszą im np. zaburzenia obsesyjno-komplusyjne zwane dawniej nerwicą natręctw, zespół nadpobudliwości psychoruchowej zwany ADHD czy też specyficzne trudności szkolne (dysleksja, dysgrafia, dysortografia).

Punktem wyjścia jest zgłoszenie się do lekarza I kontaktu celem ustalenia czy objawy, które niepokoją rodziców rzeczywiście mają miano tików, a więc ruchów mimowolnych. Jeśli tak, wówczas pediatra proponuje pacjentowi wizytę u neurologa dziecięcego a w dalszej kolejności lekarza psychiatry. Gdy zostanie już postawiona diagnoza nozologiczna, na podstawie oceny obrazu klinicznego i przebiegu zaburzeń tikowych oraz współwystępowania innych problemów ustala się indywidualnie dopasowany do konkretnego pacjenta plan leczenia. Jego pierwszym elementem zazwyczaj jest psychoedukacja, która polega na zapoznaniu pacjenta i jego rodziny z informacjami dotyczącymi choroby, rokowania, możliwości farmakologicznego leczenia.

W przypadku zaburzeń tikowych istotna jest także opieka psychologiczna, ze względu na potrzebę podkreślenia, że tiki to ruchy mimowolne, które nie zależą bezpośrednio od dziecka, co zwalnia je od ogromnego poczucia winy. Często bowiem zdarza się, że tiki traktowane są jako niewłaściwy nawyk wynikający z niedbałości czy nawet złośliwości dziecka. Bywa, że jest ono karane za przejaw „wygłupiania się”, co niekorzystnie wpływa na rozwój poczucia własnej wartości. Dodatkowo uwrażliwia się rodziców, aby – przekonani o popełnionych błędach wychowawczy – nie obwiniali również siebie.

Choć tiki są zaburzeniem neurobiologicznym, o musimy pamiętać, że czynniki psychologiczne znacznie wpływają na ich przebieg, nasilenie, rokowanie. W leczeniu pacjenta stosuje się techniki behawioralne, np. ćwiczenia w kontroli tików, systemy nagradzania za zachowania pożądane (chwalenie i zwracanie uwagi na chwile, kiedy nie ma tików, niezwracanie zaś uwagi wtedy, gdy tiki występują), odwracanie nawyku. Dodatkowo mogą być stosowane metody psychoterapeutyczne w sytuacji, kiedy dochodzi problem już zbudowanej niskiej samooceny, współistniejących zaburzeń lękowych czy depresyjnych. Jeśli objawy nasilane są poprzez nieprawidłową funkcjonujący system rodzinny, konieczne jest uczestnictwo w terapii systemowej.

Marta Kozaczuk