Wyrzucić uprzedzenia z głowy i serca
Ekumenizm to ruch zmierzający do przywrócenia widzialnej jedności chrześcijan. Wierzymy, że istnieje jeden Kościół Chrystusowy, który jest ponadto święty, powszechny i apostolski. Tę jedność Kościoła wyznajemy w Credo. Ale chrześcijanie są podzieleni między sobą i grupują się w różnych wspólnotach wyznaniowych, nieraz w historii konkurujących ze sobą lub nawet się zwalczających. A przecież Pan Jezus modlił się do Ojca o jedność swoich uczniów: „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie” (J 17,21). Dlatego, jako chrześcijanie, wszyscy jesteśmy wezwani, by wypełnić tę wolę Chrystusa. Jedność jest nam „zadana” przez Zbawiciela, a więc każdy chrześcijanin powinien włączyć się w dzieło przywracania jedności, czyli ruch ekumeniczny. Nam, katolikom, nie może wystarczać przeświadczenie, że Kościół rzymskokatolicki jest najpełniej wyposażony w dobra odkupienia, bo i w tej pełni jest brak, jeśli nie ma jedności z innymi chrześcijanami.
Współczesny ruch ekumeniczny miał początki protestanckie, a zaczął się – jak się uważa – od pierwszej Światowej Konferencji Misyjnej w Edynburgu w 1910 r. Po drodze do Kościołów protestanckich dołączały prawosławne, a Kościół rzymskokatolicki szeroko otworzył się na ekumenizm wraz z II Soborem Watykańskim, który wydał m.in. „Dekret o ekumenizmie”. ...
Jolanta Krasnowska