Kąpiel z usterkami
Jak tłumaczył podczas spotkania członków komisji rewizyjnej zastępca naczelnika wydziału inwestycji i planowania przestrzennego w urzędzie miasta Stanisław Karpiński, usterki w głównej mierze są wynikiem złego funkcjonowania wentylacji. Wszystkich wad wykryto w sumie blisko 90.
Radny Sławomir Sałata zastanawia się, jak to możliwe, podkreślając, iż wymienione w protokole uchybienia powinny być przecież zauważone podczas końcowego odbioru obiektu. – Sygnały o wadach pojawiły się już w grudniu. Dlaczego zatem komisja, w skład której wchodzili przedstawiciele urzędu miasta oraz wykonawcy, kompleksową kontrolę przeprowadziła dopiero w połowie lutego – pyta samorządowiec.
Wszystko przez wentylację
Również przewodniczący komisji rewizyjnej Krzysztof Wołowik przyznaje, że nie spodziewał się aż tylu nieprawidłowości. Tłumaczy jednak, iż większość z nich jest efektem złej wentylacji. – Zbyt duża wilgotność spowodowała odstawanie farby i płytek. Lada dzień zostaną usunięte usterki elektryczne, poprawiona będzie też wentylacja – zapewnił.
Radny Adam Adamski podkreśla, że aby zapobiec dalszej degradacji budynku, wszystkie wady powinny być zlikwidowane bardzo szybko.
– Naprawienie usterek wewnątrz budynku ma zakończyć się w ciągu najbliższych dni. Tak nam obiecano. Wyeliminowane zostaną też błędy w wentylacji, co wskaże, czy prawidłowa jest izolacja obiektu. Wszelkie poprawki mają zakończyć się na koniec kwietnia, bo obecnie ich naprawę utrudnia aura – tłumaczy A. Adamski.
Kąpać można się bez obaw
Grzegorz Szram, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, przy którym działa pływalnia, uspokaja, że wykryte usterki nie zagrażają bezpieczeństwu użytkowników basenu. – To drobne i powierzchowne wady. Musieliśmy je zgłosić, ponieważ cały obiekt jest objęty gwarancją. Myślę, że lepiej, aby nieprawidłowości poprawił za darmo sam wykonawca, niż za jakiś czas miałoby na własny koszt robić miasto – podkreśla – szef MOSiR.
KN