Uliczny problem
Z apelami o rozwiązanie problemu zgłaszali się do urzędu miasta i gminy oraz starostwa tak mieszkańcy, jak i przyjezdni.
Najlepsze rozwiązanie
– Ślemy cały czas monity do urzędu marszałkowskiego, zwracaliśmy się też bezpośrednio do wicemarszałek Janiny Ewy Orzełowskiej. Pisaliśmy również do zarządu dróg wojewódzkich – tłumaczy burmistrz Janusz Kobyliński, zaznaczając, że likwidacja wodnej zastoiny to także kwestia bezpieczeństwa. – Tamtędy chodzi wielu ludzi, którzy są ochlapywani przez jeżdżące po kałuży samochody – dodaje. Burmistrz wskazuje przy tym konkretne rozwiązanie: – Pod drogą wojewódzką zrobić przewiert na drugą stronę, kierując odpływ do Tocznej. To koszt kilku tysięcy złotych. Dotychczas jednak nie dostaliśmy odpowiedzi – podsumowuje starania.
– Zastosowanym poprzednio rozwiązaniem był odpływ na prywatną posesję. Zmienił się jednak właściciel i zagospodarował teren pod przyszły parking – o sprawie mówi też Roman Kasprowicz, inspektor ds. obronnych, obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego łosickiego starostwa. – Woda przelewa się przez koronę jezdni. Pracownicy zarządu dróg wojewódzkich wstawili rurę, przez którą mogą się dostawać do jeziorka nieczystości. Sprawa jest przez nas monitorowana, a informacje przekazywane są na bieżąco do zarządu dróg w Węgrowie – wyjaśnia.
Przed modernizacją
Monika Burdon, rzecznik prasowy mazowieckiego zarządu dróg wojewódzkich, poinformowała, że lada dzień pod drogą zostanie wykonany przewiert, zapewniający odprowadzenie wody na drugą stronę. Zaznaczyła jednak, że nic nie wie o interwencjach łosickich samorządowców. 16 i 17 kwietnia z kałużą walczyła ekipa pracowników zarządu dróg wojewódzkich. Wprowadzono rozwiązanie, które – poprzez odprowadzanie wody pod drogą na teren gminnej działki – ma zapobiegać tworzeniu się rozlewiska.
Planowana jest też gruntowna modernizacja całego odcinka – od ronda do rynku. Jednak jej termin z powodu braku środków nie jest jeszcze znany. Szacuje się, że inwestycja pochłonie ok. 6 mln zł. Natomiast skuteczność wprowadzonego tymczasowego rozwiązania łosiczanie poznają podczas pierwszej wiosennej ulewy…
DK