Seledynowy maj
W maju zostaną wystawione dwa spektakle: 13 maja, o 20.00, „Boeing, boeing” oraz 27 maja, o 17.00 i 20.00, „Sceny dla dorosłych”. W pierwszej sztuce wystąpią: Szymon Bobrowski, Rafał Królikowski, Magdalena Boczarska, Olga Bołądź, Dominika Figurska i Cezary Kosiński. „Boeing, boeing” to historia Maksa, którego życie uczuciowe regulowane jest przez międzynarodowy rozkład lotów. Maks ma aż trzy narzeczone, wszystkie są stewardesami, a każda z nich sądzi, że to ona jest tą jedyną. Dzięki precyzyjnej organizacji i pomocy niezawodnej, choć nie stroniącej od sarkastycznych uwag służącej Maksowi zawsze udaje się skoordynować wizyty kolejnych narzeczonych, które zresztą, jak twierdzi, kocha jednakowo… Co się jednak stanie, gdy z powodu niewielkich zmian w ruchu lotniczym wszystkie one zjawią się u Maksa niemal w tej samej chwili?
„Sceny dla dorosłych”, w których wystąpią: Katarzyna Skrzynecka, Anna Oberc, Piotr Gąsowski i Jakub Przebindowski, to zabawna komedia na czterech aktorów. Sceny – przeplatane piosenkami – dowcipnie i z przymrużeniem oka opowiadają o sztuce kochania. Brawurowe aktorstwo i zabawne piosenki to gwarancja dobrej zabawy – bez względu na wiek czy płeć.
Bilety na spektakl do nabycia w Punkcie Informacji Kulturalnej CKiS, tel. (25) 644-68-00, w. 37. Zapraszamy!
3 PYTANIA
Kuba Przebindowski – aktor
Sztuka „Sceny dla dorosłych” porusza temat kochania. Czy Polacy potrafią mówić o miłości?
Zawsze potrafili. Lepiej lub gorzej, ale mówili, bo przecież nie co innego, jak miłość właśnie potrafi nas zmienić, uszczęśliwić albo odebrać rozum. W naszym spektaklu rozmawiamy o miłości w sposób zabawny i komediowy, a to zawsze ułatwia przekaz i rozmowę na te tematy.
„Sceny dla dorosłych” to nietypowe przedstawienie, bo sporą rolę odgrywają piosenki i sam widz.
To prawda. Staramy się wciągnąć widza w rozmowę, czasami w interakcję, na co wszyscy bardzo chętnie przystają. Zdarza się nam, iż widownia reaguje tak emocjonalnie, że dopowiada czy głośno komentuje zdarzenia oglądane na scenie. To miłe i dowodzi, że mamy potrzebę rozmowy, nawet jeśli jest ona rodzajem scenicznego żartu na tematy związane z miłością i sztuką kochania.
Oprócz występowania na scenie w tym spektaklu jest Pan również autorem muzyki do niego. Czym się Pan kierował, tworząc ją?
Większość piosenek napisałem w latynoskich rytmach, które są przecież bliskie rytmom serca. Ale pojawia się też na przykład tango. Reżyser spektaklu Krzysztof Jasiński chciał, aby muzyka w tym przedstawieniu była integralną częścią spektaklu. I choć piosenki nie zawsze bezpośrednio łączą się z tematem scen, odnoszą się do nich w muzycznym wymiarze. Starałem się, aby były melodyjne i z charakterem.
JAG