Pan wśród radości wstępuje do nieba
Na dobrą sprawę nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Czy uczniowie, obecni na Górze Oliwnej podczas ostatecznego wstąpienia Jezusa do Ojca, cieszyli się, skakali z radości? Czytam opis tego wydarzenia w Dziejach Apostolskich i dostrzegam w nim raczej jakieś skupienie, przejęcie. Może świadomość powagi chwili… ale radość? Jeszcze po tym, jak Jezus zniknął im sprzed oczu, oni stoją i wpatrują się w niebo. Co czuli, o czym myśleli? Możemy się jedynie domyślać. W to wszystko wpisuje się (lekko chyba napominający w swym tonie) głos dwóch aniołów – mężów w lśniących szatach, którzy zjawiają się przy Apostołach i pytają ich: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1,11). ...
Ks. Andrzej Adamski